„Nie jestem członkiem Platformy. Nie będę reformował Platformy” – powiedział senator Jacek Bury, który opuścił klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej i dołączył do Szymona Hołowni.
Bury przekonuje, że fakt zmiany barw politycznych, nie oznacza zdrady ideałów.
Jestem człowiekiem, który lubi zasady i lubię dotrzymywać słowa. Poszedłem do polityki jako przedsiębiorca, który chce pomagać ludziom pracującym w ciężkim losie, który mają w Polsce
– mówił.
Chciałbym, żeby państwo szanowało przedsiębiorców, Szymon Hołownia też o tym wyraźnie mówił
– dodał.
Następnie zachęcał przedsiębiorców do walki z rządem.
Niech przedsiębiorcy walczą o swoje prawa dlatego, że rząd łamie konstytucje i ustawy. Nie można w ten sposób zarządzać Polską i doprowadzać ludzi do bankructwa nie pomagając im
– powiedział.
„Dwór przy Budce”
Jacek Bury tłumaczył, dlaczego postanowił opuścić Koalicję Obywatelską. Przy okazji oberwało się Borysowi Budce.
Zgłaszałem kilkakrotnie moje propozycje, rozmawiałem na klubach. Nie było w ogóle żadnej reakcji. (…) Widzę, że temu dworowi, który utworzył się gdzieś tam przy Borysie Budce zależy na trwaniu, żeby się nic nie zmieniło. Nie jestem członkiem Platformy. Nie będę reformował Platformy, która nie jest moją partią. Ja się umawiałem na współpracę, a skoro nie ma chęci tej współpracy, to ile razy będę rzucał grochem o ścianę
– stwierdził.
Zdaniem Burego, Szymon Hołownia pomylił się mówiąc o szansie na stworzenie w najbliższym czasie klubu parlamentarnego.
Myślę, że Szymonowi Hołowni chodziło o koło. Nie sądzę, żeby w najbliższym czasie powstał klub
– mówił.
mly/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/535421-bury-dworowi-wokol-budki-zalezy-na-trwaniu