”Z jednej strony więc będzie trudniej zarządzać tą większością marszałkowi, ale z drugiej – dla większości chyba niewiele się zmieni, bo senator Bury na pewno będzie głosował tak jak Koalicja Obywatelska. Jego poglądy są moim zdaniem bliższe Lewicy niż KO, więc nie będzie tu mowy o żadnej współpracy np. z Prawem i Sprawiedliwością czy z centrowymi siłami” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator Prawa i Sprawiedliwości Maria Koc, o ewentualnym transferze senatora Jacka Burego do ruchu Szymona Hołowni.
wPolityce.pl: Co dla senackiej większości oznaczałoby ewentualne odejście z klubu Koalicji Obywatelskiej senatora Jacka Burego?
Maria Koc: Na pewno panu marszałkowi Grodzkiemu dużo trudniej będzie zarządzać tą większością. Zwróćmy uwagę, że tę nikłą większość senacką stanowią senatorowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL-u, ale też senatorowie niezrzeszeni. Mamy więc kilka podmiotów politycznych, które składają się na większość senacką, a teraz dojdzie kolejny, bo będzie to przedstawiciel ruchu Hołowni. Pogodzić interesy tych wszystkich środowisk politycznych, interesy ludzi o dużych temperamentach politycznych i ambicjach, na pewno nie jest łatwo. Panu marszałkowi Grodzkiemu już jest trudno. Widać często, że jest zakładnikiem tych ambicji i różnych pomysłów politycznych. Lewica ma swoje, PSL ma swoje, a Platforma Obywatelska swoje. Trzeba gdzieś tu znaleźć drogę środka. To jest bardzo trudne i widzimy, że sprawia to trudności marszałkowi Grodzkiemu i dochodzi do różnych tarć wewnątrz tej większości senackiej. Teraz dojdzie jeszcze przedstawiciel ruchu Hołowni – człowiek, który moim zdaniem kojarzy się właściwie z lewicowym podejściem do polityki. Z jednej strony więc będzie trudniej zarządzać tą większością marszałkowi, ale z drugiej – dla większości chyba niewiele się zmieni, bo senator Bury na pewno będzie głosował tak jak Koalicja Obywatelska. Jego poglądy są moim zdaniem bliższe Lewicy niż KO, więc nie będzie tu mowy o żadnej współpracy np. z Prawem i Sprawiedliwością czy z centrowymi siłami.
A czy coś zmieniło się w Senacie po wcześniejszych deklaracjach Polskiego Stronnictwa Ludowego, że jego senatorowie nie należą już do większości?
Nic się nie zmieniło, bo przecież Koalicja Polska czy PSL, który ma trzech swoich przedstawicieli w Senacie, oczywiście kryguje się, pewnie chciałby być bardziej zauważony przez Koalicję Obywatelską, negocjować warunki współpracy - tak, żeby bardziej zwrócono uwagę na jego pomysły polityczne, więc czasem trochę PSL w Senacie się stawia, ale tylko trochę, bo tak naprawdę głosują prawie zawsze tak jak Koalicja Obywatelska, rzadko inaczej. Właściwie, będąc w Senacie, są twardą opozycją wobec Prawa i Sprawiedliwości, więc nie mam tutaj żadnych złudzeń, że mogliby podjąć współpracę ze Zjednoczoną Prawicą. Wewnętrznie są między nimi tarcia, bo każdy chciałby ugrać dla siebie więcej, ale wobec Prawa i Sprawiedliwości, wobec większości rządzącej, stanowią właściwie jeden front antyPiS-u.
A co transfery polityczne mówią nam o ruchu Szymona Hołowni? Polityk ten deklarował początkowo przywiązanie do wartości konserwatywnych, a tymczasem najpierw z jego środowiskiem związała się poseł Hanna Gill-Piątek z Lewicy a teraz wszystko wskazuje na to, że dołączy również senator Jacek Bury.
Rzeczywiście Szymon Hołownia starał się przedstawić siebie i swój ruch, który powołał, jako propozycję polityki środka, bardziej centrowej. Ale wszystkie jego ruchy świadczą o tym, że właściwie będzie konkurował z Lewicą. I jego wcześniejsze deklaracje o wyparciu Kościoła z przestrzeni publicznej, i różne pomysły gospodarcze, polityczne świadczą, że jest mu bliżej do Lewicy. A najbardziej świadczą o tym politycy, po których sięga. Nie są to politycy, którzy znani byliby z konserwatywnych poglądów, a przecież Szymon Hołownia twierdzi, że takie właśnie ma poglądy, tylko sięga po tych najbardziej lewicowych – najpierw po panią Hannę Gill-Piątek z Lewicy, a teraz pana Jacka Burego. Senator Bury startował z listy Koalicji Obywatelskiej, ale wydaje się raczej politykiem o poglądach lewicowo-liberalnych, nawet może bardziej lewicowych niż liberalnych. Dziwi więc ten dobór współpracowników i reprezentantów ruchu Hołowni w parlamencie. To wskazuje wprost w jakim kierunku ruch Hołowni będzie podążał - będzie podążał w kierunku polityki lewicowo-liberalnej. Po tej części strony politycznej zrobi się bardzo tłoczno. Mamy tam już kilka ruchów, partii. Będzie to ciekawe zjawisko, kiedy zaczną ze sobą rywalizować.
Not. KB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/535247-wywiad-bury-u-holowni-koc-grodzkiemu-bedzie-trudniej