Krzysztof Materna, jeden z bohaterów afery z celebrytami, którzy szczepili się poza kolejnością w Centrum Medycznym WUM, zabrał głos ws. apelu ministra zdrowia. Zapewnił, że od lat pomaga służbie zdrowia i nie obchodzą go słowa Adama Niedzielskiego.
Jestem wolontariuszem i nim będę, ale nie na apel ministra zdrowia
– stwierdził Materna w rozmowie z radiem Tok Fm.
Pomagam służbie zdrowia od lat. W okresie pandemii przekazałem swoją emeryturę (tzw. 13. emeryturę - red.) na rzecz pielęgniarek. Razem z Krystyną Jandą wspierałem strajk lekarzy rezydentów. Interesuję się służbą zdrowia i wszystkimi niedoskonałościami w tej służbie. Wziąłem udział w tysiącach akcji charytatywnych
– dodał.
Atak na rząd i ministra
Przekonywał, że nie reaguje na apel ministra Niedzielskiego, który „nie będzie go uczyć etyki”. Przy okazji zaatakował polski rząd, nazywając go „kłamliwym i chaotycznie działającym”.
Bo minister zdrowia nie jest osobą, która może mnie uczyć etyki, moralności i może mnie karać. A poza tym jest członkiem kłamliwego i chaotycznie działającego rządu. W związku z tym ja, przy moim braku poczucia winy w całej tej sprawie, nie reaguję na apel ministra zdrowia. Oddałem się do dyspozycji instytucji medycznych w Krakowie, w którym pracuję, dlatego, że chcę mieć spokój z własnym sumieniem
– powiedział Materna.
mly/Tok Fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/534672-co-za-buta-materna-niedzielski-nie-bedzie-mnie-uczyl-etyki