„To jest duży znak zapytania. Oporność w optymistycznym scenariuszu - mówimy o dwóch latach. Z drugiej strony, jest scenariusz, według którego dokonuje się taka mutacja, która wychodzi poza zakres oddziaływania szczepienia i wtedy, na takiej zasadzie, jak z grypą, trzeba by było się szczepić co rok” - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w programie „Sedno Sprawy” w Radiu Plus.
CZYTAJ TAKŻE:
Szczepienia co dwa lata
Myślę, że dwa lata też jest takim okresem, że zachorowania na koronawirusa, jeżeli szczepienie byłoby skutecznie przeprowadzone populacyjnie, mogłoby już nie stanowić problemu
— ocenił Niedzielski.
Powrót do szkół
Odnosząc się do kwestii powrotu do nauki stacjonarnej w szkołach uczniów ósmych i maturalnych powiedział, że w tej chwili nie można podawać konkretnych terminów.
Nie chciałbym tutaj takich definitywnych informacji przekazywać, bo pandemia nas zaskakuje wszystkich. Dzisiaj, tak jak mówiłem, mamy wynik, który jest odstający w dół od poprzednich tygodni, co by wskazywało w gruncie rzeczy, że te zwiększone zachorowania, z którymi mieliśmy do czynienia po świętach, to była pewna kumulacja odłożonych badań, a nie start nowych zachorowań, ale to wszystko też wymaga pewnego czasu na potwierdzenie. Tak że rzeczywiście, jeżeli patrzymy sobie na pewne priorytety, to klasy ósme i maturalne ze względu na konieczność przygotowania się do egzaminów… Nie, w tej chwili absolutnie nie można podać terminów
— stwierdził szef MZ.
Plan walki z pandemią jest aktualny
Minister Niedzielski zwrócił także uwagę, że według planu nakreślonego w listopadzie, gdyby w analizach ograniczono się do jednego parametru - liczby zachorowań, to decyzja o luzowaniu obostrzeń byłaby podejmowana. Jednak sytuacja wymaga uwzględnienia innych informacji.
Informacje właśnie dotyczące tego, co się dzieje w otoczeniu, bo trudno przypuszczać, że Polska będzie zieloną wyspą na tle ewentualnie zajętej rozpędzającą się pandemią Europy. Musimy brać pod uwagę, że jest taki element, którego nie można zlekceważyć. Ograniczenie się tylko i wyłącznie do liczby dziennych zakażeń, a lekceważenie tak ważnej informacji byłoby po prostu nieracjonalne
— stwierdził Adam Niedzielski w Radiu Plus.
Plan walki z pandemią jest jak najbardziej aktualny, ale może warto powiedzieć kilka słów, jaką rolę to pełni. To znaczy funkcją tego planu jest podanie pewnego orientacyjnego sposobu podejmowania decyzji, ale chociażby bieżąca sytuacja pokazuje, że nie można wszystkiego sprowadzić do jednego parametru czy jednej wielkości w postaci dziennej liczby zakażeń, bo patrzymy sobie na pewną rozbieżność, która jest teraz między tym, co się dzieje w Polsce, a tym, co jest w Europie
— mówił minister/
Jak państwo doskonale wiecie, Wielka Brytania już odczuwa realnie trzecią falę zakażeń. Ta dzienna liczba waha się w przedziale około 60 tysięcy dziennie. We Francji mamy 15 tysięcy, w Niemczech, o ile pamiętam, 12 tysięcy. Czechy, Słowacja zaostrzają swoje restrykcje, a u nas jest stabilizacja na szczęście. I co więcej, dzisiejsze wyniki, bo mam już informacje dotyczące dzisiejszego dnia, wskazują, że ta liczba jest zaskakująco niska, bo wynosi ledwie 5600, nawet niecałe 5600 zakażeń, a to liczba już nie weekendowa, tylko z poniedziałku, czyli dnia wczorajszego
— dodał Adam Niedzielski.
wkt/Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/534521-na-jak-dlugo-uodporni-nas-szczepionka-szef-mz-wyjasnia