Europoseł KO Radosław Sikorski w programie „Kropka nad i” (TVN24) wypowiadał się m.in. na temat zablokowania kont prezydenta Donalda Trumpa na Twitterze i Facebooku, mówił też o szczepieniach poza kolejnością na WUM-ie. W pewnym momencie programu doszło do awantury z prowadzącą Moniką Olejnik.
CZYTAJ TAKŻE:
Nie jest normalną sytuacją, w której prywatni właściciele firm decydują o tym, czy prezydent USA, czy w ogóle ktokolwiek, może się komunikować, czy nie. Dlatego w PE przygotowujemy Digital Act, czyli prawo, które to ureguluje tak, żebyśmy nie zależeli od widzimisię właścicieli tych algorytmów i platform, tylko żeby to było uregulowane, tak jak kiedyś gazety zostały uregulowane, radio telewizja
— mówił Sikorski.
Sikorski popiera zablokowanie kont Trumpa na TT i FB
Gdy jednak Monika Olejnik konkretnie zapytała Sikorskiego, czy Twitter i Facebook słusznie zablokowali konta Donalda Trumpa na Twitterze i Facebooku, ten stwierdził, że tak.
Ja uważam, że słusznie, bo Trump zachęcał swoich ludzi do rebelii, w której zginęło parę osób, a mogło znacznie więcej
— mówił.
Rozumiem, że ten rodzaj cenzury jest przez pana akceptowany
— skwitowała powyższą wypowiedź Sikorskiego prowadząca Monika Olejnik. Po tej wypowiedzi Sikorski rozwinął swoją wypowiedź - w jego ocenie konta Trumpa powinny być wyłączone już dawno temu (sic!). Użył też absolutnie kuriozalnych zestawień, wymieniając jako przykład osoby odciętej od internetu np. Andersa Breivika.
Uważam, że trzeba było mu wyłączyć ten dostęp wiele lat temu. (…) Pan Breivik nie ma dostępu do sieci, dzihadyści są odcięci. (…) jak ktoś wzywa do popełnieni przestępstw, do mordowania ludzi, to powinien być odcięty od ludzi
— mówił.
W obronie Donalda Trumpa niejako stanęła… sama prowadząca, Monika Olejnik.
Tutaj Donald Trump krzyczał tylko i nie tylko, że wybory zostały sfałszowane
— zaznaczyła, po czym zadała Sikorskiemu pytanie, które wyraźnie go zdenerwowało.
Czasami pan też ma bardzo kontrowersyjne tweety. Jak by pan się czuł, jakby pana wyłączono?
— zapytała.
Czy pani nie rozumie różnicy między żywą dyskusją i kontrowersją, a nawoływaniem do popełniania przestępstw?
— odpowiedział Sikorski.
Europoseł KO został też zapytany o słowa Andrzeja Olechowskiego, że Donald Tusk nie wniesie już nic na polskiej scenie politycznej. Okazało się, że Sikorski dziś rozmawiał z Tuskiem.
Rozmawiałem z nim dzisiaj o dawnych czasach, także założeniu PO. On myśli bardzo poważnie o tym, jak pomóc opozycji zjednoczyć się i osiągnąć sukces
— mówił.
Awantura Sikorskiego i Olejnik
W programie doszło do ostrej awantury ws. osób, które zaszczepiły się poza kolejnością na WUM-ie. Sikorski zaczął ich w zdecydowany sposób bronić, atakując władze, a w pewnym momencie nawet… dziennikarzy. Jego wypowiedzi spotkały się z ostrą reakcją prowadzącej.
Ta nagonka na ludzi, którzy zaufali państwowej instytucji, jest niedopuszczalna. Rozumiem oczywiście, że mogą być zasady dostępu. (…) U nas mam wrażenie nie ma żadnych zasad. Jeżeli państwa instytucja oferuje komuś usługę i ona z niej korzysta, to nie uważam, że to powinno być pretekstem do linczu medialnego. Największym skandalem jest to, że w Polsce szczepimy 40 razy wolniej niż Izrael
— mówił Radosław Sikorski.
Te szczepienia nie były dla nich, taka prawda
— zareagowała Monika Olejnik.
To jest wina tych, którzy dysponowali tymi szczepionkami, a nie tych, którzy z tego korzystali
— stwierdził Sikorski.
Jeżeli ktoś panu powie, że może pan ze sklepu bez pieniędzy wziąć butelkę wody mineralnej, to pan weźmie czy nie?
— zapytała Olejnik.
Jakby mi dyrektor czy właściciel tego sklepu powiedział: „Mamy promocję, proszę bardzo”, to o co chodzi? Nigdy nie skorzystała pani z promocji?
— odpowiedział pytaniem europoseł KO.
Naprawdę nie widzi pan nic z tym złego?
— dopytywała dziennikarka TVN.
Widzę kolejną porażkę świata dziennikarskiego
— wypalił Sikorski, czym wywoałał ostrą reakcję prowadzącej.
„Niech pan nie wciąga w to dziennikarzy”
Przepraszam bardzo, to nie jest porażka świata dziennikarskiego. Niech pan nie wciąga w to dziennikarzy. Chciałam panu powiedzieć – porażka, to jest również UE, że Niemcy nie są solidarne i kupują sobie szczepionkę bez solidarności
— odpowiedziała Monika Olejnik.
Gdyby do pana zadzwonili, też by pan poszedł się zaszczepić?
— zapytała Olejnik, dalej nawiązując do afery na WUM-ie.
Wiele osób teraz będzie miało wątpliwości, czy wolno im się szczepić
— powiedział wymijająco Sikorski.
tkwl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/534471-awantura-miedzy-sikorskim-a-olejnik-poszlo-o-szczepienia