Wspólna lista opozycji? Sienkiewicz odpowiada na apele Schetyny: Takie żądanie na trzy lata przed wyborami jest żądaniem na wyrost

„Na trzy lata przed wyborami żądanie, żeby opozycja stworzyła wspólną listę jest żądaniem na wyrost” - stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz w Polsat NEWS, odnosząc się do słów Grzegorza Schetyny.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Znów podgryza Budkę? Schetyna z okazji 20-lecia działalności PO: Życzę modelu przywództwa, który wykorzysta potencjał partii

- Borowczak odpowiada b. liderowi PO: Czasy jednoosobowego przywództwa, jak było za Schetyny czy Tuska, już się skończyły

Schetyna próbuje mieszać w Platformie

Sienkiewicz w rozmowie z red. Marcinem Fijołkiem odniósł się również do słów byłego lidera PO, który z okazji 20- lecia działalności tej partii powiedział: „Życzę Platformie zdolności rozpoznania rzeczywistych zagrożeń i wyzwań stojących przed Polską, nie zamykania się w elitarnej czy medialnej bańce, nie ulegania modom, które nie mają nic wspólnego z prawdziwymi potrzebami Polaków”.

PO ma nadal swój stabilny, szeroki elektorat, jest partią środka i o to centrum będzie walczyła; o sprawy ważne nie tylko dla ludzi, ale państwa. Platforma powstała jako troska o dobro wspólne. Stanowi drogę do rozwoju, która nie jest drogą ekstremów

—przekonywał b. szef MSWiA, dodając, że Platforma nigdy nie była „w butach lewicowych”.

Walka z pandemią

W rozmowie pojawił się wątek dotyczący restauracji w Cieszynie, która była otwarta przez cały weekend w ramach „nieposłuszeństwa obywatelskiego”. Sienkiewicz ocenił, ze był to „wyraz rozpaczy”.

Troska o bezpieczeństwo nas wszystkich, zamrożenie kontaktów, jest konieczne. Jednak nieposłuszeństwo obywatelskie jest wyrazem rozpaczy. Gdybym był ministrem, nie wysyłałbym policji na przedsiębiorców

—powiedział.

Odnosząc się z kolei do zapowiedzi przedsiębiorców z Podhala, że zamierzają otworzyć oni swoją działalność po 17 stycznia, bez względu na ewentualne dalsze obostrzenia, powiedział:

Co najmniej 1/3 małych i średnich przedsiębiorstw zagrożona jest bankructwem. To będzie fala bezrobocia i niebywała ludzka tragedia. Troska o bezpieczeństwo nas wszystkich, zamrożenie kontaktów jest konieczne i tu nie ma dwóch zdań. Nieposłuszeństwo obywatelskie jest wyrazem rozpaczy przedsiębiorców, mimo zapewnień o tym, że są dla nich pieniądze na pomoc. Te nie docierają

—mówił Sienkiewicz.

Według ustalonego wcześniej przez rząd systemu, jesteśmy w strefie żółtej, tymczasem sytuacja wygląda tak jakbyśmy byli w strefie czerwonej. Rząd powinien być konsekwentny w walce z pandemią

—dodał.

Będąc ministrem nie wysłałbym policji na przedsiębiorców i nie wprowadzałbym prawa, które nakazuje przyjąć mandat bez stanowiska sądu. Rząd przykręca śrubę obywatelom

—zapewnił.

Na przedsiębiorców może nie, ale już na górników…

kk/Polsat NEWS