„Powrót do szkół zależy od tego, jak mniej więcej koło wtorku, środy będzie się rozwijać pandemia koronawirusa” - mówił w Programie 1 Polskiego Radia minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Badania przesiewowe nauczycieli
W piątek minister Przemysław Czarnek zapowiedział, że od poniedziałku, w ramach przygotowań do powrotu dzieci do szkół, rusza ogólnopolska akcja testowania nauczycieli pod kątem SARS-CoV-2. W Polskim Radiu pytany był o to, ilu nauczycieli chce poddać się badaniom przesiewowym.
Spośród tych nauczycieli, którzy nie przeszli Covid-19 i nie są uodpornieni, ponad połowa chce się poddać badaniom przesiewowym. W niektórych województwach to nawet 60-70 proc. Uważam, że to jest bardzo duża liczba
— powiedział minister.
Testy przesiewowe mają zadziałać jak bramka, która zatrzyma w domach nauczycieli z klas 1-3, którzy wykryją u siebie koronawirusa
— dodał.
Kiedy dzieci wrócą do szkół?
Minister zaznaczył jednak, że nie od wyników testów nauczycieli będzie zależeć powrót uczniów klas 1-3 do szkół, a od rozwoju epidemii.
Powrót do szkół zależy od tego, jak mniej więcej koło wtorku, środy będzie się rozwijać pandemia koronawirusa. Zwróćmy uwagę na to, że chociaż u nas, w kraju w ostatnim tygodniu utrzymywały się te liczby zachorowalności na poziomie ok. 10 tys., to jednak sytuacja epidemiologiczna w krajach ościennych, sąsiadujących z nami jest bardzo zła
— stwierdził.
U nas też nie jest dobra, a poza tym około połowy tygodnia, wtorek-środa to będzie czas, w którym będą upływać dwa tygodnie od okręgu świąteczno-noworocznego, czyli tego momentu, w którym Polacy przebywali ze sobą i być może to rzeczywiście pokazywać zwiększenie zachorowalności. Gdyby tak było, to do szkoły nie wrócimy. A jeśli będzie się to utrzymywać na poziomie koło 10 tys. czy nieco poniżej, jak bywało w ostatnim tygodniu, to jest szansa na powrót. To jest bardzo odpowiedzialna decyzja pana premiera i rządu i po prostu trzeba ją wyważyć. My w każdym razie się przygotowujemy
— mówił minister.
Przygotowani będziemy, tak jak to tylko jest możliwe. Natomiast scenariusz uzależniony jest wyłącznie od tego, jak będzie rozwijać się pandemia koronawirusa. Pamiętajmy, że edukacja jest niezwykle ważna, że powrót dzieci do szkół z klas 1-3 jest niezwykle wyczekiwany przez nich samych, przez rodziców, przez nauczycieli w zdecydowanej większości. Natomiast życie i zdrowie społeczeństwa jest najważniejsze i nie możemy sobie pozwolić na to, żeby posyłać dzieci do szkoły w sytuacji, kiedy bardzo mocno będzie wzrastała liczba zachorowań. To nam pokaże mniej więcej środek tego tygodnia
— dodał.
Co ze starszymi uczniami?
Minister podkreślał, że ewentualny powrót starszych uczniów do szkół również uzależniony jest od liczby zachorowań.
Jeśli ta zachorowalność spadnie do poziomu kilku tysięcy, to rzeczywiście będzie można mówić o powrocie również klas ósmych, maturalnych, jeśli ona się ustabilizuje na niewielkim poziomie, no i pozostałych klas, być może w pierwszej kolejności w systemie hybrydowym
— mówił.
Jednocześnie zaznaczył, że obecnie kraje europejskie podejmują raczej decyzje o wprowadzaniu lockdownu, a nie otwieraniu szkół.
To wszystko zależy od pandemii koronawirusa. Zobaczmy na Europę, na świat. Europa się zamyka, stosuje twardy lockdown. Europa pozamykała szkoły. W Europie, w Niemczech, Czechach, na Słowacji jest mnóstwo zachorowań, zdecydowanie więcej niż w Polsce. Nie możemy tego nie brać pod uwagę. Musimy obserwować nie tylko to, co się dzieje u nas, choć to jest rzecz najważniejsza, ale również to, co się dzieje u najbliższych sąsiadów, bo przecież nie jesteśmy na wyspie
— zauważył Przemysław Czarnek.
Szczepienia poza kolejnością na WUM
CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Żałosny spektakl. Układ elit i elitek. Celebrycko-biznesowa klika III RP pokazała swoją prawdziwą twarz
Minister pytany był również o szczepienia poza kolejnością na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
Jest to działanie absolutnie skandaliczne i żadnego tłumaczenia tutaj nie ma. Jakiekolwiek tłumaczenia rektorów uniwersytetów warszawskich nie mają tutaj żadnego sensu. Szanowni państwo, uspokójmy emocje i zadbajmy o to, żeby nigdy nic podobnego się nie wydarzyło. Szczepionka jest ogromną szansą na wyjście z pandemii koronawirusa, ale wyjdziemy z tego kryzysu, jeśli w pierwszej kolejności zaszczepione zostaną osoby, które są na pierwszej linii frontu
— ocenił Przemysław Czarnek.
xyz/Program 1 Polskiego Radia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/534366-co-ze-szkolami-czarnek-decyzja-w-polowie-tygodnia