Marta Lepmart, jedna z liderek Strajku Kobiet, postanowiła skrytykować Amerykanów, którzy wdarli się do Kapitolu. W podobny sposób mogłaby jednak krytycznie odnieść się do samej siebie i zwolenników aborcji, którzy próbowali dostać się do Sejmu.

Biali terroryści od Trumpa spacerkiem opuszczają Kapitol po urządzonej demolce. Policja ich nie zatrzymuje. To tak jak u nas żaden „policjant” nie waży się zatrzymać żadnego faszysty z bojówek Kaczyńskiego dowodzonych przez Bąkiewicza

— napisała na Twitterze Marta Lempart.

Biali terroryści z Biblią pod pachą (pod pachą, bo w jednej ręce flaga zwolenników niewolnictwa, a w drugiej broń) zajęli Kapitol. Wyobraźmy sobie, jak zareagowałaby policja, gdyby tłum idący w stronę Kapitolu był w większości czarny. Oh, wait. Nie musimy sobie wyobrażać

— stwierdziła w innym swoim wpisie.

Lempart: Barierki wy…dalać, sejm jest nasz

Tymczasem m.in. Krytyka Polityczna 28 października ubiegłego roku cytowała wypowiedź Lempart, wygłoszoną podczas protestu zwolenników aborcji.

Udało nam się wejść na teren sejmu, na parking, tam dostaliśmy mały wp…dol od straży, ale to rozgrzewka przed piątkiem. Barierki wy…dalać, sejm jest nasz

— zacytowała wypowiedź Lempart Krytyka Polityczna.

Jak widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a na wpis Marty Lempart odnośnie sytuacji w USA nie można patrzeć poważnie biorąc pod uwagę jej agresywne metody działania w Polsce.

tkwl/Twitter