„Sprawdzane będą te placówki, gdzie pojawiły się sygnały o tym, że dochodziło do nieprawidłowości” – mówił Michał Dworczyk w programie „Kropka nad i”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ależ wtopa! Janda demaskuje rektora WUM: Podawałam prof. Gacionogowi listę kolegów, którzy zgodzili się być ambasadorami szczepień

Szef KPRM odniósł się do sprawy szczepień poza kolejnością, z których skorzystała grupa aktorów i celebrytów.

W tej całej sprawie powinniśmy skupić się na tym, żeby tego rodzaju sytuacje się więcej nie powtórzyły. Tutaj w moim przekonaniu najważniejsza odpowiedzialność spoczywa na osobach organizujących szczepienie

– powiedział Dworczyk.

Zapewnił, że nieprawidłowości w kwestii szczepień dotyczą pojedynczych przypadków.

Na 509 szpitali (węzłowych, szczepiących „grupę zero”), w których wykonywane są w tej chwili szczepienia są naprawdę pojedyncze przypadki, które wywołują takie emocje i w których zostały złamane przepisy

– stwierdził.

Kontrola tylko w niektórych placówkach

Przekonywał też, że sprawdzanie placówek zajmujących się szczepieniami, będzie dotyczyło tylko tych miejsc,w których mogło dojść do nieprawidłowości.

Według mojej wiedzy wszystkie placówki nie będą sprawdzane. Natomiast będą sprawdzane te, gdzie pojawiły się sygnały o tym, że dochodziło do nieprawidłowości. Dlatego powiedziałem o kilku placówkach

– powiedział Michał Dworczyk.

mly/TVN24