„W imię propagowania szczepień chciałbym to zrobić w spektakularny sposób” – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Onetem.
Były prezydent zapewniał, że jest zwolennikiem szczepień i sam chętnie skorzystałby z okazji, by ochronić się przed koronawirusem. Podkreślił jednak, że może być z tym problem, bo już przeszedł tę chorobę.
Nie jestem zaszczepiony i nie wiem, czy będę miał szansę na szybkie zaszczepienie, bo jestem ozdrowieńcem. W imię propagowania szczepień chciałbym to zrobić w spektakularny sposób. Wydaje mi się, że problemem Polski nie jest 18 osób, które się zaszczepiło poza kolejką, ale to, że wielu ludzi nie chce się szczepić. Niestety dotyczy to także kręgów medycznych
– powiedział.
Widać, że rząd nie radzi sobie z organizowaniem szczepień. Zajmuje się rolą stróża nocnego, który pilnuje porządku w kolejce. To za mało. (…) Jeśli na etapie grupy zerowej już się pojawiają kłopoty, to aż mi skóra cierpnie na myśl o tym, co będzie z emerytami i rencistami
– dodał.
Obrona celebrytów
Komorowski postanowił stanąć w obronie celebrytów, którzy zaszczepili się poza kolejnością.
Łatwo się mówi, że „ja bym odmówił”, a w praktyce wiele osób skorzystałoby z takiej możliwości. Tym bardziej, że dotyczy to osób, które są zaangażowane w propagowanie szczepień
– mówił.
Jestem przekonany, że część z tych osób podobnie myślała. Może miała podobną nadzieję, że będzie to zrobione w taki sposób, że będzie jakiś zysk społeczny, że taka osoba się zaszczepiła i być może zachęci to innych do zgłaszania się
– dodał.
Mly/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/533587-komorowski-latwo-sie-mowi-ze-ja-bym-odmowil
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.