Ksiądz Wojciech Lemański postanowił stanąć w obronie celebrytów, którzy zaszczepili się przeciwko COVID-19 poza kolejnością. Zaatakował też Jana Śpiewaka, zabierającego publicznie głos w tej sprawie.
CZYTAJ TAKŻE:
Mnie przekonywać nie trzeba. Zbyt prawi z was ludzie, bym was o szwindel podejrzewał. Premier - to zupełnie co innego. Minister od spraw pandemii? Temu też nie zwykłem wierzyć. Europoseł Brudziński? Czytam i wiem, że nie warto. Posłanka Krystyna? Koń, jaki jest, każdy widzi
— napisał na Facebooku ks. Wojciech Lemański. Po czym zaatakował aktywistę miejskiego Jana Śpiewaka.
Ks. Lemański atakuje Śpiewaka
Odezwał się w tej sprawie nawet nijaki Jan Śpiewak. Przestępca uniewinniony przez pana Dudę. Widzę, że nauczył się listy pisać. Szkoda, że nie napisał podobnego elaboratu do zmęczonego ministra Szumowskiego i jego wybitnie lotnego zastępcy. O czym? O respiratorach, o maseczkach, o testach na koronawirusa. Szkoda, że nie napisał podobnej epistoły do obecnego ministra zdrowia. O czym? O tych ośmiu tysiącach dawek szczepionki, które skończyły w kanalizacji. Mógłby napisać list otwarty do niejakiej Szydło, o pomocy dla osób z niepełnosprawnościami. Mógłby coś skrobnąć do Kuchcińskiego o drogich przelotach tego nielota. Mógłby napisać do premiera o działkach kupionych za bezcen od Kościoła. Ale to jest przecież - „Janek do usług władzy”. Widocznie takie dostał zlecenie
— stwierdził ks. Lemański.
Jak widać, ks. Lemański zamiast odnosić się do meritum, postanowił zaatakować tych, którzy mówią o sprawie szczepień artystów poza kolejnością.
tkwl/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/533421-ks-lemanski-staje-w-obronie-artystow-i-atakuje-spiewaka