„Gazecie Wyborczej” nie spodobało się oświadczenie Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski ws. szczepionek. Paweł Wroński twierdzi, że to za mało, bo „część z głoszonych antyszczepionkowych farmazonów wylęgło się w okolicy kościelnej kruchty i wśród osób w sutannach”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zespół Ekspertów KEP wypowiedział się nt. szczepionek. Poruszono ważne tematy! Wśród nich możliwe zagrożenia i związek z aborcją

„GW” narzeka na oświadczenie ekspertów KEP

Paweł Wroński zżyma się na oświadczenie Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski ws. szczepionek. Porównuje je ze stanowiskiem Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych, w którym pada stwierdzenie, że szczepienia są “aktem miłości bliźniego”.

W Polsce w dokumencie przygotowanym przez Zespół Bioetyków Episkopatu takiego prostego i jednoznacznego wskazania nie ma. Jest raczej przesłanie do wiernych, że grzechu z tego powodu nie będzie

— narzeka dziennikarz „GW”.

Samo oświadczenie Zespołu to typowa dla polskiego Kościoła mowa ezopowa, ale jego członkowie starają się - na gruncie wiedzy biologicznej i doktryny katolickiej - rozwiać najważniejsze wątpliwości wiernych

— dodaje.

Wroński: Antyszczepionkowe farmazony z kościelnej kruchty

Wroński przyznaje, że eksperci KEP rozwiewają chociażby wątpliwości dotyczące zatrucia glinem czy rtęcią oraz objaśniają kwestię wykorzystania do badani linii komórkowej pochodzącej z aborcji.

Nieprawdą jest, że zawarty w niej [red. - w szczepionce] fragment RNA doprowadzi do zmiany kodu genetycznego człowieka i za podszeptem diabła Gendera przerobi go na kogoś innego

— stara się pokpiwać publicysta.

Problem polega jednak na tym, że część z głoszonych antyszczepionkowych farmazonów wylęgło się w okolicy kościelnej kruchty i wśród osób w sutannach, noszących nawet dumne miano kościelnych “bioetyków”

— przekonuje, choć nie podaje przykładów.

Na koniec Wroński oskarża KEP o brak odwagi.

A w polskim Kościele nie ma nikogo odważnego, kto by powiedział temu wielebnemu głupstwu: “Basta!”

— stwierdza.

Każdy powód do krytyki Kościoła jest dla „GW” dobry. Na co dzień chcą Kościoła, który milczy, dziś narzekają na - ich zdaniem - niewystarczająco jednoznaczne oświadczenie ws. szczepień.

xyz/”Gazeta Wyborcza”