Podatki to haracz? Tak sądzi Stanisław Gawłowski. Polityk PO udostępnił na Twitterze grafikę dot. wydatków państwa. Spotkał się ze sporą krytyką.
Cena państwa! Ile i na co płacimy z naszych podatków
– napisał Gawłowski.
Na grafice, którą umieścił widzimy rozkład wydatków państwa, opatrzony komentarzem: Ile płacimy haraczu?
Odpowiedź internautów
Użytkownicy Twittera, w tym politycy, postanowili odpowiedzieć Gawłowskiemu. Polityk PO usłyszał wiele słów krytyki.
Pisać o wydatkach na służbie zdrowia per „haracz” w dobie pandemii to jak splunięcie w twarz jej wszystkim ofiarom i medykom, którzy ratują nas przed totalną katastrofą. Obrzydliwe.
Co za kretyński wpis! Haracz???
Cena życia w cywilizowanym kraju. Niski liniowy dla wszystkich jest w Rosji. Słynie z wysokiego poziomu życia i usług publicznych. Somalia to w ogóle brak państwa i podatków. Wy wszyscy macie na ustach Europę i Zachód ale jak chodzi o rozwiazania to bliżej wam do trzeciego świata
Nie wypada, by odpowiedzialny polityk używał publicznie określenia „haracz” gdy mówi o podatkach. Są lepsze, chociaż nie tak nośne określenia, np. nadmierne obciążenia podatkowe. Wiem, że to nie łatwe, ale nikt nie obiecywał, że praca polityka jest łatwa.
Z tego „haraczu” ja mam pensje, jeździ karetka, w której pracuje i z tego „haraczu” są leki, którymi ratuje codziennie ludzkie życie.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/532664-paskudny-wpis-gawlowskiego-dostal-mocna-odpowiedz