Ciągłe „wątpliwości” do regulacji rządu, które mają służyć walce z epidemią koronawirusa. Nieustanne dramatyzowanie nad rzekomym łamaniem praw człowieka i wolności. Adam Bodnar w ostatnim wywiadzie dla „Super Expressu” niczym już nie zaskoczył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzecznik rządu wyjaśnia: Nie ma godziny policyjnej w noc sylwestrową. Mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami
Godzina policyjna czy miękka próba ograniczenia gromadzenia się?
W początkowych zapowiedziach rzeczywiście mieliśmy mieć do czynienia z niemal absolutną godziną policyjną, ale opublikowane tuż przed świętami rozporządzenie znacząco różni się od pierwotnych zapowiedzi
— stwierdził Bodnar.
Jest wprawdzie zakaz opuszczania domów, ale z dwoma wyjątkami. (…) Wracamy więc do regulacji z wiosennego lockdownu, które już wtedy budziły wątpliwości, czy istnieje dla tych ograniczeń podstawa prawna
— czytamy.
Te wcześniejsze zapowiedzi brzmiały bardzo groźnie. Dziś mamy dość miękkie jednak próby ograniczenia gromadzenia się Polaków, by zmniejszyć ryzyko przenoszenia się koronawirusa. Zobaczymy, jak się do tego zastosują Polacy
— dodał.
Bodnar o wyborach, buntujących się sędziach, wyroku TK i policji
W wywiadzie padło też pytanie o 2020 rok z „z punktu widzenia praw obywatelskich”.
Oczywiście, było wiele wydarzeń, które stanowiły przekroczenie kolejnych granic dopuszczalności tego, co może się dziać w przestrzeni publicznej. W tym wszystkim jednak nie brakło nadziei, że odbudowuje się i sił nabiera społeczeństwo obywatelskie. W tych negatywnych wydarzeniach rodziły się rzeczy bardzo pozytywne w reakcji na nie
— odpowiedział nadal urzędujący RPO.
Bodnar nie zaskoczył i zajmując lewicowe (jeśli nie lewackie) pozycje, wśród owych negatywnych wydarzeń Bodnar wymienił kwestię niedoszłych wyborów korespondencyjnych, sprawę sędziów Tulei, Juszczyszyna i Morawiec, a także orzeczenie TK ws. aborcji eugenicznej, które określił „z punktu widzenia praw człowieka” jako „niezwykle groźne”.
Dodał, że naruszano w tym roku nie tylko prawa protestujących ze Strajku Kobiet, lecz także przedsiębiorców.
Policja wielokrotnie w tym roku przekraczała dopuszczalne granice i używała nieproporcjonalnych środków wobec osób korzystających ze swoich konstytucyjnych praw do protestu
— zarzucił Bodnar.
W rozmowie z „SE” Rzecznik zwrócił jednak uwagę, że dostrzega pozytywy. Tutaj również przyjął lewicową optykę…
Szykanowanie osób LGBT zrodziło nowe formy działania i walki o swoje prawa, wymiar sprawiedliwości mimo działań władz stara się realizować zasady praworządności. Działań społeczeństwa obywatelskiego nie brakuje
— czytamy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kandydaci na nowego RPO. Zgłoszono Wawrzyka i Rudzińską-Bluszcz, ale na tym nie koniec! PSL ma przedstawić trzecie nazwisko
Adam Bodnar sam przedstawił kolejne dowody na to, jak wąsko postrzega temat „spraw obywatelskich”. Jest jedynie lewicowa optyka i antyrządowe nastawienie wyłącznie dla zasady. Nadal urzędujący RPO ani słowem nie wspomniał o atakach na świątynie oraz wulgarności i agresji wypływających z protestów feministek. Oby jego następca potrafił wznieść się wyżej.
olnk/”SE”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/532607-bodnar-nie-przestaje-jatrzyc-zapowiedzi-brzmialy-groznie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.