„Monitoring pracowników Wód Polskich ujawnił od godz. 08:00 kolejny duży zrzut nieoczyszczonych ścieków komunalnych do Wisły”- napisał na Twitterze Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Daca: Ścieki płyną do Wisły
Zrzut ścieków do Wisły zaobserwowali pracownicy Wód Polskich, którzy monitorują sytuację.
Monitoring pracowników Wód Polskich ujawnił od godz. 08:00 kolejny duży zrzut nieoczyszczonych ścieków komunalnych do Wisły
— napisał Daca.
Rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel w rozmowie z portalem tvp.info poinformował, co najprawdopodobniej jest bezpośrednim powodem zrzutu.
Wczoraj padało, więc to jest prawdopodobnie przyczyną zrzutu. Nadmiar ścieków bytowych wymieszanych z wodami opadowymi jest częściowo odprowadzany przez kolektor burzowy przy Farysa
— stwierdził.
Przy nawałnicach jakie były latem, to są tego typu sytuacje, kiedy taki zrzut może być dopuszczony. Natomiast wczoraj nie było nawałnicy, ma to niestety miejsce
— dodał rzecznik.
Co istotne, w pozwoleniu wodnoprawnym ujętych jest 10 takich zrzutów rocznie. Obecny jest już 20.
Prezes Wód Polskich: „Straszenie sądami i prokuratorem nie pomogą”
CZYTAJ TAKŻE: MPWiK odpowiada na zarzuty Wód Polskich: Rurociąg ma wystarczającą dla Warszawy przepustowość w trakcie pogody suchej
Przemysław Daca zaznaczył również na Twitterze, że Wody Polskie nie dadzą się zastraszyć i dalej będą monitorować konsekwencje awarii „Czajki”.
Zapewniam, że straszenie sądami i prokuratorem nie pomogą. Będziemy z całą mocą piętnować i wraz z innymi służbami pociągać do odpowiedzialności trucicieli naszych polskich rzek. Takie jest nasze ustawowe zadanie i nasza misja!
— podkreślił prezes Wód Polskich.
xyz/tvp.info/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/532237-prezes-wod-polskich-trwa-kolejny-zrzut-sciekow-do-wisly