TYLKO U NAS. Mularczyk: Onet często prowadzi politykę proniemiecką, niezgodną z polską racją stanu. Stara się przesuwać granice

„Jest to tworzenie alternatywnej wersji historii i tworzenie opowieści, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, z faktami” - tak poseł PiS Arkadiusz Mularczyk komentuje artykuł Onetu „Na froncie, w obozie, pod okupacją… Najsmutniejsze Święta Bożego Narodzenia”, który zobrazowany został zdjęciem żołnierzy Wehrmachtu w czasie Wigilii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Onet szokuje! „Najsmutniejsze Święta” i żołnierze Wehrmachtu na zdjęciu. Komentatorzy: „Wracają do wspomnień założycieli koncernu”

— Onet przeprasza za skandaliczny tekst „Na froncie, w obozie, pod okupacją…”. Węglarczyk: Nie powinien się był ukazać

Mularczyk: To polityka proniemiecka

Poseł PiS wskazuje, że Onet często prowadzi politykę, która jest niezgodna z polską racją stanu.

Onet pod kierownictwem pana Węglarczyka już od dłuższego czasu prowadzi politykę, której celem jest nie tylko atakowanie rządu Prawa i Sprawiedliwości, ale która jest niezgodna z polską racją stanu. Tak to oceniam. Skupia się nie tylko na eksponowaniu wszystkich negatywnych komentarzy, jakie gdziekolwiek pojawiają się w świecie i atakowaniu rządu. Dzisiaj widzimy też, że bardzo często jest to polityka proniemiecka, wybielająca politykę niemiecką, a w tym przypadku stawiająca w zupełnie fałszywym świetle sytuację z czasów II wojny światowej

— mówi Mularczyk.

Niewątpliwie okupacja wiązała się dla Polaków z ludobójstwem, zbrodniami wojennymi, zbrodniami przeciwko ludności, których konsekwencje polskie społeczeństwo odczuwa do dzisiaj

— podkreśla.

Jest to tworzenie alternatywnej wersji historii i tworzenie opowieści, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, z faktami

— dodaje poseł.

Przesuwanie granic?

Arkadiusz Mularczyk w takim działaniu widzi przesuwanie granic.

Próbują przesuwać granicę odporności społeczeństwa polskiego, obserwując gdzie jest ta granica, na którą mogą sobie pozwolić, a gdzie nie. Widocznie uznali, że w tym przypadku granica została przekroczona i w związku z powyższym to było powodem wycofania tej publikacji

— zaznacza poseł.

Natomiast widać, że te granice są cały czas przesuwane, bo ta krytyka jest coraz bardziej zjadliwa, nieuczciwa, tendencyjna, jednostronna. Według mnie zmierza ona do tej czerwonej linii, której nie można przekroczyć, a oni cały czas starają się ją przesuwać i przekraczać. Ten tekst był już drastycznym przekroczeniem tej czerwonej linii, dlatego się wycofali. Natomiast będą dalej starali się te granice przesuwać

— podsumowuje Mularczyk.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Onet i smutne Święta żołnierzy Wehrmachtu. Prof. Żaryn: „To zapewne nostalgia wypływająca z fundamentu właścicielskiego”

Not. kb