Nie wiem, czy akurat Nowy Rok i sylwester to dobry czas na protestowanie, ale Polska jest wolnym państwem, w demokracji wolno protestować, to jest dozwolone. Apeluję tylko o to, by przestrzegać reguł ochrony przed koronawirusem, bo to jest bardzo istotne - powiedział prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE:
„W demokracji wolno protestować”
Prezydent został zapytany we wtorek na antenie Polsat News o planowane na noc sylwestrową protesty.
Polska jest wolnym państwem, w demokracji wolno protestować, to jest dozwolone. Apeluję tylko o to, żeby przestrzegać reguł ochrony przed koronawirusem, bo to jest bardzo istotne - a więc maski i inne środki ochronne, zachowanie tzw. dystansu społecznego
— mówił prezydent.
Przyznał jednocześnie, że nie wie, czy akurat Nowy Rok i sylwester to dobry czas protestowanie.
Jeżeli ktoś chce protestować, to może protestować, natomiast chciałbym, żeby to jednak był czas radości i takiej nadziei. Przede wszystkim nadziei, że następny 2021 rok to będzie rok lepszy niż 2020
— dodał.
Na uwagę, według Policji organizowane w ostatnim czasie protesty są nielegalne, ponieważ jest ustawa covidowa i rozporządzenie zakazujące zgromadzeń, Duda przyznał, że zgadza się z tą ustawą, „natomiast życie jest takie, że ludzie się spotkają w różnych celach i pewnie niejedna osoba wyjdzie na ulicę w sylwestra”.
Mam nadzieję, że ludzie będą przestrzegali obowiązujących przepisów, chciałbym, żeby tak było. Apeluję, żeby potraktować to poważnie
— dodał.
Zakaz przemieszczania się w sylwestra i Nowy Rok
Zgodnie z opublikowanym w poniedziałek wieczorem rozporządzeniem rządu, od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19.00 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6.00 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu: wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/532027-prezydent-nie-wiem-czy-sylwester-to-dobry-czas-na-protest