Od lat słyszymy, że opozycja, w tym, największa na opozycji partia - PO ma jeden cel: odsunąć PiS od władzy. Tego celu jednak wciąż nie udaje się osiągnąć, ale PO wciąż wierzy, że jest w stanie.
Co i rusz lider tej partii lub prezydent stolicy deklarują, że teraz już na sto procent są gotowi odsunąć PiS od władzy. Ba! Byli gotowi to zrobić już dzień po przegranych wyborach prezydenckich. Jednak mało kto wierzy, że to się kiedyś tej partii uda. Zwątpił sam Ojciec Założyciel, który kilka dni temu, w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”
Gdy PiS przegra – wdepniemy w nieprzygotowaną PO. To się rzuca w oczy i do tego nie można dopuścić. To partia bez klarownego planu, wizji Polski po PiS. Mam bardzo złe zdanie o dzisiejszych politykach. Działają w polityce dla zarobku, dla kariery, a nie dla idei i potrzeby dokonania zmian
— powiedział Andrzej Olechowski.
Jak wiadomo, wdeptuje się w coś śmierdzącego. Myślę, że nikt z koalicji rządzącej lepiej by tego nie ujął, niż człowiek, który zna to środowisko od podszewki.
Olechowskiemu wtóruje Włodzimierz Cimoszewicz:
Trzeba powiedzieć, że to jest dramat, ale opozycja nie stanowi żadnej politycznej alternatywy dla bardzo złego rządu. Opozycja nie ma żadnych konkretnych pomysłów. (…) Wielu ludzie chętnie głosowałoby na coś, co nie jest PiS-em, ale opozycja nie ma siły pociągającej
— mówił Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie dla Newsweek.pl.
Jednym słowem rząd zły, a opozycja jeszcze gorsza. Krytyka tym boleśniejsza, że przecież Włodzimierz Cimoszewicz sam jest częścią opozycji, tylko na wyjezdnym, w Brukseli. To więc coś na kształt autokrytyki: nie mamy pojęcia jak z PiS-em wygrać, choć bardzo byśmy chcieli.
Nawet były lider PO, Grzegorz Schetyna, nie wierzy w to, że PO podźwignie się kiedyś z upadku. Zapytany czy PO przetrwa kolejnych 20 lat i czy by na to postawił, stwierdził szybko:
Nie jestem hazardzistą, natomiast, to jest zasadne pytanie: co dalej z Platformą?
— zastanawiał się w Radiu Wrocław.
O tym, że nie ma już co ratować przekonana jest znana feministka prof. Magdalena Środa:
Platforma Obywatelska jest jak martwy dąb. Ma co prawda głębokie korzenie, stoi niby prosto, gałęzi sporo, choć coraz bardziej suche, ale żadne soki żywotne już w niej nie płyną. Największa partia opozycyjna wyschła i umiera. Od czasu do czasu wychyli się zza jej suchych konarów jakiś dziaders i coś tam zacznie pohukiwać jak ostatnio Schetyna (gość spod ziemi albo nie z tej epoki). Schetynie wydaje się, że reprezentuje jakieś poglądy (ach to ciągle myślenie o centrowych wyborcach) a tak naprawdę obnaża swoją ignorancję i wieczny konformizm. Strajk kobiet nie jest ruchem anty PiS. Jest ruchem antysystemowym. PiS nie pojawił się znikąd. I to nie PiS zaczął gardzić kobietami, lecz dokładnie wszystkie ugrupowania „demokratycznej” Polski. Od czasów Mazowieckiego, przez Bieleckiego, Millera, po Tuska - prawa kobiet były ograniczane, unieważniane, poniewierane (…)
— pisała na FB pani profesor.
Mimo tego Borys Budka nie traci nadziei:
Szeroka lista opozycji jest możliwa pod warunkiem, że my wszyscy politycy swoje osobiste ambicje odłożymy na plan dalszy, a będziemy walczyć o określone wartości. Ja taką walkę deklaruję, jestem przekonany, że rok ’21, to będzie ten rok przełomu dla opozycji
— bronił swojej partii Budka w rozmowie z Bartoszem Węglarczykiem.
Problem w tym, że PO nie ma pojęcia o jakie wartości chce walczyć, wie na pewno, że nie o te, co przez ostatnich 20 lat. Na styczeń zapowiedziano nową deklarację ideową partii, jako, że stara, która powołuje się na dekalog dawno się zdezaktualizowała. No i jeśli ktoś zaczyna budowanie od pozbawiania polityków politycznych ambicji, to chyba wiele nie zbuduje.
Trzeba się zgodzić z Włodzimierzem Cimoszewiczem, że być największą partią na opozycji i nie wiedzieć po co, to rzeczywiście jest dramat. Trudno się więc dziwić, że politycy KO „podklepują” pod wszystkie możliwe uliczne zadymy, latają na skargę do Brukseli, niszczą wizerunek kraju w świecie. Po prostu demokracja sprzysięgła się przeciwko nim, trzeba więc jakoś tę demokrację pominąć. Nawet jeśli ma się wypisaną obronę demokracji na sztandarach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/531974-dramat-platformy-obywatelskiej-juz-nikt-w-nia-nie-wierzy