Nie to jak samemu uwikłać się ideologicznie, umyć ręce i winę zrzucić na innych. To właśnie robi Borys Budka. Czołowi politycy Platformy uczestniczą w protestach Strajku Kobiet, bronią tęczowych aktywistów, nie protestowali przeciw edukacji równościowej w szkołach. Tymczasem w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Szef PO mówi: „Kaczyński funduje nam tylko ideologiczne starcie, bo nie ma innego pomysłu na Polskę”. Budka dodaje, że prezes PiS nie wie, jak rozwiązywać problemy pandemiczne i co zrobić w najbliższej przyszłości i nie rozumie czym jest UE. Wg Budki nie wie nic… Kto uwierzy w te histeryczne wywody?
CZYTAJ TEŻ:
Budka o UE
Borys Budka w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” stwierdził, że PiS cały czas straszy Polaków UE, a poza nią nie ma dla naszego kraju żadnej alternatywy. To ona jest gwarantem bezpieczeństwa, współpracy i rozwoju gospodarczego.
PO i ja jesteśmy wielkimi zwolennikami współpracy europejskiej. Pokazaliśmy, że UE to nie tylko bankomat – jak chciałby prezes Kaczyński – ale przede wszystkim wspólnota wartości. Byliśmy państwem szanowanym, które miało znaczący głos w Europie. Dzisiaj Kaczyński i jego rząd są europejską czarną owcą
—mówi Budka.
Zadeklarował też, że PO będzie wspierać racjonalną, dobrą politykę zagraniczną rządu. Dziwi też deklaracja Budki, który stojąc na czele totalnej opozycji torpeduje działania rządu a jednocześnie podkreśla:
Każdy, kto patrzy na politykę tylko przez pryzmat własnych politycznych korzyści, a nie potrafi wybić się poza swoją bańkę – po prostu nie nadaje się do polityki.
Szkoda, że tak trudno tę deklarowaną chęć współpracy ciężko dostrzec.
Budka twierdzi jednak, że to PO jest : „najbardziej proeuropejską partią na polskiej scenie”.
Pokazaliśmy, że potrafimy skutecznie zabiegać o polskie interesy”
—twierdzi i dodaje, że konieczna jest dalsza integracja europejska.
(…) Kaczyński nie ma merytorycznych argumentów i widzi, jak bardzo polskie społeczeństwo dąży do integracji europejskiej, wymyśla jakieś ideologiczne wojenki i próbuje wzbudzić antyniemieckie nastroje. To pokazuje, że nie ma pomysłu na Europę. Nikt PiS-u w Europie nie traktuje poważnie. PiS jest w maleńkiej frakcji eurosceptyków, Kaczyński nazywa się konserwatystą, a ma z konserwatyzmem tyle wspólnego co z demokracją
—zaznacza.
Przyszłość Polski
Borys Budka przyszłość Polski widzi tylko przez pryzmat korzyści płynącej z integracji UE.
Jestem wielkim orędownikiem, by zacząć rozmawiać o przyszłości Polski, ale na poważnie. O takich kwestiach jak wyzwania klimatyczne, o przyjęciu wspólnej waluty, integracji europejskiej, o problemach na rynku pracy, o szansach dla ludzi młodych, czy też o kwestiach emerytalnych. Kaczyński funduje nam tylko ideologiczne starcie, bo nie ma innego pomysłu na Polskę
—przekonuje Borys Budka.
Zapomniał bardzo szybko, kto wprowadził Polskę na ideologiczną ścieżkę i jak duże społeczne niezadowolenie to wywołało.
Wymiar sprawiedliwości
PiS podkreśla, że konieczne są zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Budka uważa, że to absurd, be prezes PiS, który wg niego ma urojenia, już skrajnie upolitycznił sądownictwo.
Kaczyńskiemu nie chodzi o poprawę funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, on chce się pozbyć niezależnych sędziów. Dlatego że przegrywa sprawy w sądach. Chodzi o to, żeby władza była bezkarna i by obywatel w starciu z państwem był bez szans
—stwierdza nie wiadomo na jakiej podstawie.
PO partią środka?
Prezes PiS powiedział ostatnio, że „Platforma poszła bardzo ostro w lewo”. Borys Budka nie zgadza się z tymi słowami i zaznacza:
PO jest partią środka. Jest nam zawsze ciężko, gdy toczą się wojny ideologiczne, bo wówczas skrajności dochodzą do głosu. Kaczyński zdradził wyborców centrum i wyborców konserwatywnych, proponując narodowo-socjalny program, zdradzając własność prywatną, propagując gospodarkę opartą na skrajnym centralizmie, na etatyzmie, na zawłaszczaniu przez państwo kolejnych dziedzin życia gospodarczego.
Budka przekonuje, że PO jest partą środka, jednoczenie Trzaskowski mówi np. o liberalizacji aborcji. Jak to rozmieć?
Mówimy o zaufaniu do człowieka, o tym, że każdy ma swoje własne sumienie. Że żadna władza nie może sumienia zastępować. Ani narzucać rozwiązań światopoglądowych. (…) Nigdy, powtarzam nigdy, w Platformie Obywatelskiej sprawy światopoglądowe nie będą objęte dyscypliną głosowań. Natomiast jako szef zadbam, by wyborcy znali poglądy w tej materii każdej kandydatki i kandydata
—mówi Borys Budka.
Nie po to politycy PO chodzą na protesty Strajku Kobiet, by teraz Borys Budka się do nich plecami odwracał. Lepiej pozwolić sobie na wygodny relatywizm. Wyborcy to jednak wyraźnie widzą.
aes/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/531915-nerwowy-atak-budki-kaczynski-funduje-ideologiczne-starcie