Jak co roku przed Świętami Bożego Narodzenia, celebryci stają w obronie karpi. Nie mogło więc zabraknąć Mai Ostaszewskiej. Aktorka chętnie mówi o prawach człowieka, demokracji, a jednocześnie ona i inne feministki odmawiają prawa do życia niechcianym przez rodziców nienarodzonym dzieciom. Jednak w przypadku życia ryby będącej nieodłącznym elementem wigilijnego stołu, gotowa jest walczyć walczyć w obronie życia karpia.
CZYTAJ TAKŻE:
Życie karpia ważniejsze od życia człowieka
Maja Ostaszewska aktywnie włączyła się w agresywne protesty zwolenników zabijania nienarodzonych dzieci, domagając się „prawa do aborcji”, czym wielokrotnie chwali się w mediach społecznościowych. Jednak jeśli idzie o karpie, gotowa jest w każdej chwili stanąć w obronie ich życia. Nie inaczej jest także w tym roku. Aktorka zaapelowała na instagramie, żeby to nie były „krwawe święta”. Zamieściła pełne grozy nagranie, które przedstawia czyjąś rękę piszącą czerwonym atramentem życzenia „Wesołych Świąt”. Okazuje się jednak, że wcale to nie jest atrament, a krew… ryby.
Przetrzymywanie ryb bez wody jest niezgodne z prawem. Z każdym rokiem kolejne sklepy mając na uwadze dobrostan zwierząt rezygnują ze sprzedaży żywych karpi. Skończmy raz na zawsze z tym, niepopartym żadnymi racjonalnymi argumentami barbarzyńskim zwyczajem. Niech to nie będą krwawe święta
— napisała celebrytka w poście.
Co więcej, dodała, że „to, że ryby nie reagują na ból krzykiem, nie oznacza, że go nie czują”.
Nazwanie zachowania Ostaszewskiej hipokryzją to spore niedomówienie. Pisanie o odczuwaniu bólu przez karpie, które nie mogą o tym powiedzieć jest po prostu podłe. Dzieci przed 24 tygodniem od poczęcia mogą odczuwać ból podczas dokonywania na nich aborcji - tak wynika z najnowszych badań, których wyniki opublikował portal LifeSiteNews, powołujący się na „Journal of Medical Ethics”. Bronienie życia ryb w momencie, kiedy popiera się zabijanie nienarodzonych dzieci jest wręcz nieludzkie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
wkt/instagram
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/531782-ostaszewska-poraza-hipokryzja-karp-wazniejszy-od-czlowieka