Zagrożenie jest nadal bardzo duże. My obawiamy się trzeciej fali, która z racji na to, że poziom bazowy, z którego mogłaby wychodzić, ma wysoki, faktycznie może w styczniu nam zagrozić
— powiedział w „Rozmowie Piaseckiego” (TVN24) rzecznik rządu Piotr Müller.
Oczywiście jest ryzyko, a wręcz duże prawdopodobieństwo, które wynika z tego, że nie wszyscy idą i się testują. W związku z tym ta liczba zachorowań, która jest wykazywana, jeżeli chodzi o badania, wynika tylko i wyłącznie z liczby osób, które chodzą na badania i faktycznie lekarze wskazują na to, że część osób może po prostu na badania nie iść, np. w momencie gdy ktoś z rodziny jest chory i sami uważają, że też są chorzy, więc już nie muszą być identyfikowani jako ci, którzy chorują na koronawirusa
— tłumaczył.
Zakażeń jest więcej?
Piotr Müller przyznał, że liczba zachorowań może być większa niż wskazują na to dane wynikające z przeprowadzanych testów na Covid-19.
Pomimo tego, że my jesteśmy w stanie w tej chwili realizować ponad 90 tysięcy testów dziennie
— podkreślił.
Ta lista realizowanych testów jest niższa, ponieważ nie ma zleceń z POZ-ów, nie ma też osób, które zgłaszają się w sposób powszechny do badań
— dodał.
Ryzyko niewydolności służby zdrowia
Rzecznik rządu wskazał również na przyczynę wprowadzania obostrzeń.
Uzależnialiśmy wprowadzenie poszczególnych etapów bezpieczeństwa od tego, czy istnieje zagrożenia braku wydolności służby zdrowia, a takie ryzyko w tej chwili się pojawia
— zaznaczył.
Liczba zachorowań, liczba śmierci, niestety czyli ta najgorsza informacja, pokazują że jesteśmy w takiej sytuacji, w której istnieje ryzyko niewydolności służby zdrowia w sensie ogólnokrajowym, dlatego te ograniczenia, które wprowadzamy niedługo, stąd one pojawiają się, a nie stąd, że nagle istnieje jakieś ryzyko. Chodzi o to, żeby pomóc tym wszystkim osobom, które zgłaszają się do szpitali, żeby nie istniało ryzyko pozostawienia ich samych
— tłumaczył dość TVN24.
W rozmowie padło również pytanie o zawieszenie lotów z Wielkiej Brytanii.
Zawsze istnieje pytanie, jak szybko należy wprowadzić ograniczenia. (…) Została podjęta taka decyzja, natomiast zostały również zapewnione i to chcę jeszcze raz podkreślić, testy dla wszystkich osób, które nie tylko dzisiaj, ale w ostatnich dniach wróciły z Wielkiej Brytanii. Jestem przekonany że wiele osób skorzysta z nich, chcąc chronić swoją rodzinę przed potencjalnym zakażeniem
— mówił Piotr Müller.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/531743-rzecznik-rzadu-istnieje-ryzyko-niewydolnosci-sluzby-zdrowia