„Bardzo trudno będzie zbudować większość w Senacie dla tej kandydatury, a właściwie jest to prawie niemożliwe” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator PiS Jan Maria Jackowski o wyborze Rzecznika Praw Obywatelskich. „Wydaje mi się, że jest bez szans” - dodaje senator KO Antoni Mężydło.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Kandydat PiS na RPO: Obywatele muszą mieć swojego rzecznika. Ze strony senatorów liczę na poczucie odpowiedzialności za państwo

— Morawiecki o kandydacie PiS na stanowisko RPO: Wyważony kandydat środka. Profesor Wawrzyk jest w pełni profesjonalistą

Jackowski: Liczono na poparcie senatorów PSL-u

Jan Maria Jackowski wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość konsultowało z Polskim Stronnictwem Ludowym kandydaturę wiceministra Piotra Wawrzyka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.

Z tego co wiem, to ta kandydatura była konsultowana. O tej kandydaturze słyszałem już trzy tygodnie temu. Sądzę, że liczono na życzliwość trzech senatorów PSL-u, ponieważ pan minister Piotr Wawrzyk był kiedyś związany z PSL-em. Ale po deklaracji pana prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza widzimy, że absolutnie nie będzie poparcia w Senacie

— podkreśla senator.

Bardzo trudno będzie zbudować większość w Senacie dla tej kandydatury, a właściwie jest to prawie niemożliwe. A jak wiemy, Senat również musi zagłosować, żeby w sposób skuteczny wybrać nowego Rzecznika Praw Obywatelskich

— dodaje.

Mężydło: „Wydaje mi się, że jest bez szans”

Z kolei senator Antoni Mężydło z Koalicji Obywatelskiej przyznaje, że cenił Wawrzyka jako komentatora.

Nie znam tej kandydatury. Pamiętam go jak komentatora i oceniałem go dosyć pozytywnie. Wyżej ceniłem go jako komentatora niż jako polityka

— mówi.

Jednocześnie dodaje, że kandydat PiS-u mógłby otrzymać poparcie PSL-u, gdyby został wysunięty np. przez środowisko akademickie.

Mogłoby być dwóch kandydatów wskazanych przez PiS i PSL pewnie by to poparło, gdyby te kandydatury odpowiadały kryteriom, o których mówi PSL, czyli zostałyby np. wysunięte przez uczelnie. Myślę, że jest to dla PiS-u do wykonania. (…) Myślę, że dla PiS-u nie byłoby żadnym problemem spełnić kryteria Kosiniaka-Kamysza

— wskazuje.

Wydaje mi się, że jest bez szans

— podsumowuje Mężydło.

Not. KB