Mamy najbardziej demokratyczny statut, jesteśmy ugrupowaniem, w którym każdy może wyrażać swoje zdanie - powiedział w czwartek lider PO Borys Budka, pytany o słowa b. szefa Platformy Grzegorza Schetyny o ruchu „Wspólna Polska” Rafała Trzaskowskiego.
Budka odpowiada na wypowiedź Schetyny
Schetyna, mówiąc w środę rano w RMF FM o ruchu Trzaskowskiego, stwierdził m.in., że „tego projektu dzisiaj nie ma”.
On nie funkcjonuje tak, jak funkcjonował w kampanii wyborczej. Nie przekształcił się w konstrukcję polityczną, która jest obecna na politycznej scenie
— ocenił b. lider PO zastrzegając, że w czasie pandemii budowa ofensywnej inicjatywy nie jest możliwa.
Przewodniczący PO pytany w czwartek w Radiu Zet o te słowa powiedział: „Tak jak mamy najbardziej demokratyczny statut, tak jesteśmy ugrupowaniem, w którym każdy może wyrażać swoje zdanie”.
Na pytanie, jak nazywa się ruch Trzaskowskiego, Budka odparł, że „Wspólna Polska”. Na uwagę, że nie wszyscy politycy PO znają tę nazwę i że nie pamiętała jej ostatnio wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, lider PO odparł, że „zdarza się”. Odnosząc się do informacji, że do ruchu zapisało się jak do tej pory 18 tys. osób, odparł, że „nie oczekuje aktywności przed Świętami, w dobie pandemii”.
Myślę, że nasi rodacy są zainteresowani wszystkim, tylko nie kwestiami dotyczącymi spraw takich jak ruch czy inne inicjatywy
— dodał.
Ruch Rafała Trzaskowskiego z pewnością będzie elementem tego, w jaki sposób my, opozycja, wygramy wybory parlamentarne najbliższe, być może wcześniej niż w 2023 roku. Potrzebny jest taki element obywatelski
— mówił lider PO podkreślając, że „Wspólna Polska” ma zachęcać Polaków do obywatelskiego działania.
Fogiel o ruchu Trzaskowskiego
O to, jak nazywa się ruch Rafała Trzaskowskiego, pytany był również w czwartek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Pamiętam, że miał się nazywać „Nowa Solidarność”, ale zanim powstał, to ta nazwa już się zdezaktualizowała
— powiedział polityk PiS w TV Republika.
Odnosząc się do sytuacji z Kidawą-Błońską, Fogiel powiedział, że będzie „tutaj twardo stawał w obronie” wicemarszałek Sejmu.
Bo jestem przekonany, że sam Rafał Trzaskowski już nie pamięta, że taki ruch stworzył i jak on się nazywa. Więc naprawdę nie wiem, czemu pani marszałek miałaby pamiętać, jak nazywa się ruch kogoś, kto zresztą mówiąc kolokwialnie, wygryzł ją z kandydatury prezydenckiej
— dodał Fogiel.
Trzaskowski zainaugurował działalność swego ruchu „Wspólna Polska” w połowie października. Stworzenie ruchu obywatelskiego, który miałby wykorzystywać potencjał ludzi, którzy wsparli go w kampanii prezydenckiej, a którzy nie chcą zapisywać się do partii Trzaskowski zapowiedział tuż po wyborach prezydenckich, w których startował jako kandydat Koalicji Obywatelskiej.
Wyrok TK
Lider PO Borys Budka uważa, że po wyroku TK ws. aborcji embriopatologicznej „trzeba na nowo napisać prawo aborcyjne”. Po rozmowie z parlamentarzystami PO myślę, że większość poparłaby „nową koncepcję opartą na swobodzie wyboru” - powiedział. Jak dodał, w PO nie narzuca się spraw światopoglądowych.
22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku w Dzienniku Ustaw, co dotąd jednak nie nastąpiło. Orzeczenie TK wywołało falę protestów w całym kraju.
Budka: Nigdy w PO nie było narzucania spraw światopoglądowych
Borys Budka, pytany w czwartek w Radiu Zet, co dalej po wyroku TK, odparł: „Przede wszystkim trzeba na nowo napisać prawo bo, to co w tej chwili jest po wyroku pseudo-Trybunału to jest potworek legislacyjny, to jest nieludzkie prawo”.
Pytany, co w tej materii Polkom i Polakom ma do zaproponowania Platforma Obywatelska i Koalicja Obywatelska, odparł, że „będzie to odwołujące się do wyboru kobiety”.
Natomiast chcę jasno powiedzieć, że nigdy w PO nie było narzucania spraw światopoglądowych. Myślę, rozmawiając z koleżankami i kolegami, że większość z naszych parlamentarzystów, poparłaby nową koncepcję opartą na swobodzie wyboru, (…) być może podobną do koncepcji niemieckiej, czyli z koniecznością konsultacji psychologicznych
— dodał lider Platformy.
Stanowisko PO ws. aborcji
Zaznaczył jednocześnie, że „w tej chwili tego tematu nie ma”, bo klub Koalicji Obywatelskiej nie ma większości, by przeforsować w parlamencie jakiekolwiek rozwiązanie. Dopytywany o konkretne stanowisko PO w tej sprawie, by osoby chcące poprzeć KO miały jasność, odparł: „Będą miały jasność, bo osoby, które będą kandydowały do parlamentu z list Platformy Obywatelskiej czy Koalicji Obywatelskiej będą jasno deklarowały swój pogląd”.
Raz jeszcze podkreślam - nigdy nie będzie dyscypliny w kwestiach sumienia. Ja osobiście wierzę w to, że takie rozwiązanie powinno się opierać na sumieniu każdej kobiety, natomiast nie narzucę tego poglądu nikomu. I wyborca powinien zapytać swego kandydata, czy zagłosuje za takim rozwiązaniem, które będzie dopuszczało taką nową umowę, czy też, być może, ktoś ma zdanie, że to, co było wcześniej było dobre
— zaznaczył lider PO.
Wątpię, by takie zdanie miała większość
— dodał.
Rozmawiając z kolegami i koleżankami zdecydowana większość opowiada się za nową umową, w której kobieta będzie traktowana podmiotowo, która będzie regulować całokształt tych spraw - od prawa do bezpłatnej antykoncepcji, prawa do badań prenatalnych, do opieki okołoporodowej, do pigułki „dzień po”, którą kobieta będzie mogła użyć (…) nie za zgodą lekarza, ale zgodnie z tym, co będzie chciała zrobić
— podkreślił polityk PO.
Na pytanie, kiedy to wszystko zobaczymy, odparł: „Wtedy, kiedy będziemy mieli do czynienia z kampanią wyborczą”. Budka podkreślał też, że „program dla kobiet jest bardzo dobrze napisany w PO, skonsultowany w regionach”.
Ustawa o planowaniu rodziny
Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich jest właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK uznał za niekonstytucyjne. Pozostałe przypadki dopuszczalności aborcji to sytuacja, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/531268-budka-o-slowach-schetyny-kazdy-moze-wyrazac-swoje-zdanie