Władysław Frasyniuk w programie „Tomasz Lis.” (Newsweek) odnosząc się do sytuacji w Polsce stwierdził, że „autorytarną władzę się obala”.

CZYTAJ TAKŻE:

— Nie mógł się powstrzymać! Frasyniuk szydzi z prezesa PiS w rocznicę Sierpnia‘80: „Ten pan nienawistny, który nie lubi ludzi…”

— To się nie spodoba Trzaskowskiemu! Frasyniuk podczas debaty w ECS: Przestrzegam przed mówieniem, że potrzebna jest „Nowa Solidarność”

Kaczyński musi mieć poczucie strachu. Musi mieć lęk, że społeczeństwo go rozliczy. Wszyscy ci, którzy mówią, że to jest nieelegancko, to ja muszę powiedzieć, że bym ich zapytał: „Ilu ludzi trzeba zakatować na ulicach, żebyście zrozumieli, że ta poprawność polityczna nas gubi?”

— powiedział Władysław Frasyniuk, starając się podkręcać spiralę emocji. Po czym dodał:

Taki jest moment, że autorytarną władzę się obala, a nie uprzejmie prosi, żeby odeszła.

Czyżby Władysław Frasyniuk sam nie szanował demokracji? Jego wypowiedź o obalaniu władzy zdaje się na to wskazywać.

tkwl/Twitter/Newsweek