Do czego jeszcze posuną się aktywiści Strajku Kobiet? Na poznańskim profilu zwolennicy zabijania nienarodzonych dzieci pochwalili się oznaczeniem jednym ze swoich haseł domu w budowie. Nieruchomość, na której zawieszono baner z hasłem „Wróblewski wype…lać” z czerwonym piorunem ma należeć do posła Prawa i Sprawiedliwości Bartłomieja Wróblewskiego, który jest inicjatorem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji eugenicznej.
CZYTAJ TAKŻE:
Skandaliczna akcja Strajku Kobiet
Znalezione w poczcie. Czyżby był to powstający właśnie dom pewnego poznańskiego posła PiS, osobiście odpowiedzialnego za złożenie słynnego wniosku do tzw. Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej („towarzyskiego odkrycia” Jarosława Kaczyńskiego)? Chyba tak…
— napisano na profilu poznańskiego Strajku Kobiet.
Pod wpisem nie brakuje komentarzy pełnych hejtu.
Internauci reagują
Na działania zwolenników aborcji zareagowali internauci. Od razu zwrócili uwagę na to, że podobne metody były stosowane przez hitlerowców, którzy oznaczali domy i sklepy żydowskich obywateli III Rzeszy.
Nachodzenie ludzi po ich prywatnych domach, przyszłych miejscach zamieszkania. W Niemczech służby potrafiły się tym zająć (podobnie jak wtargnięciem do kościoła i zakłóceniem nabożeństwa), ale nie w Polsce. Joanka ma dalej immunitet. Postrzegam to jako anarchię. Nie podoba mi się.
Czy o tym do kogo należy działka i kto buduje dom wie najlepiej urzędnik udzielający pozwolenia? „Znalezione w poczcie”. Jasne.
wkt/TT/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/531109-do-czego-sie-posuna-sk-oznacza-dom-posla-pis