W domu Lecha Wałęsy nigdy biedy nie było. Jak w swojej książce napisała Danuta Wałęsa, przyszły prezydent i przyszły lider „Solidarności” grał w totolotka. Dzięki temu w latach 70-tych Wałęsowie urządzili sobie mieszkanie… Nawet jeśli sam były prezydent chciałby o tym zapomnieć, internauci nie zapominają. Rafał Ziemkiewicz zaznacza: Z okazji rocznicy pierwszego donosu Totolotek mógł jakieś obchody zorganizować.

CZYTAJ TEŻ:

-Alibi brak! Wałęsa wygrywał kiedy potrzebował, a w Totolotku nie ma na to żadnych dowodów. Co za pech

-I wszystko jasne! Wałęsa sobie przypomniał: „O, no właśnie! Ja nie wygrywałem przecież w zwykłym totolotku, tylko w piłkarskim”

Internauci nie zapominają

Rafał Dudkiewicz przypomniał, że obchodziliśmy 50. rocznicę pierwszego donosu Lecha Wałęsy.

Wpis doczekał się riposty Rafała Ziemkiewicza, który przypomniał sobie historię o wyjątkowym szczęściu Wałęsy do gier losowych.

Totolotek mógł jakieś obchody zorganizować…

—napisał publicysta.

Może zdrapka jubileuszowa to nie jest zły pomysł… Jednak to w sumie bardzo smutna rocznica.

aes/Twitter