W projekcie pakietu wolności akademickiej jest prosta rzecz: wolność dla wszystkich. Jeśli wolność uzurpuje sobie tylko strona lewicowo-liberalna, to cóż to za wolność? - powiedział we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Apeluję do tych, którzy krytykują: krytykujcie, ale nie kompromitujcie się
— dodał.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w minionym tygodniu przedstawił pakiet wolności akademickiej, który - jak wskazuje resort nauki - ma wprowadzać zmiany prawne gwarantujące nauczycielom wolność nauczania, wolność słowa i wolność badań naukowych. Jest to projekt nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.
We wtorek w radiowej Jedynce minister był pytany o krytyczne opinie wobec założeń tego pakietu.
Państwo słyszeliście, komu się nie podoba i z jakiego powodu. Uderz w stół, a nożyce odezwą się same. Jeśli się mówi „wolność”, a ktoś się denerwuje, to już świadczy tylko o tym, kto się denerwuje. Jeśli ja słyszę rzecznika jednej z uczelni ważnych, że wolność ekspresji to co innego niż wolność akademicka, no i tutaj musi być nauka i tylko prawdziwa nauka… Słyszałem kiedyś o takich ludziach, którzy mówili o prawdziwej nauce, było to w połowie XX w. i nic dobrego to nie przyniosło. Jeśli ktoś sobie uzurpuje dzisiaj prawo do tego, żeby samodzielnie określać, co jest nauką, a co nauką nie jest, bo mu się nie podoba, to ani z wolnością, ani z nauką nie ma nic wspólnego
— powiedział.
I apeluję do wszystkich osób, które krytykują: bardzo proszę o krytykę, ale proszę o krytykę konstruktywną i merytoryczną, bo w tym, co usłyszałem nie ma absolutnie nic merytorycznego, to są zarzuty, które są całkowicie wyssane z palca i nie mają nic wspólnego z projektem, który ogłosiliśmy. W projekcie jest prosta rzecz: wolność dla wszystkich. Wolność albo jest dla wszystkich, albo jej nie ma. Jeśli wolność uzurpuje sobie tylko strona lewicowo-liberalna, to cóż to za wolność lewicowo-liberalna? Już z taką mieliśmy do czynienia przez połowę XX w. również w Polsce, niespecjalnie chętnie wspominam tamte czasy. Apeluję do tych, którzy krytykują: krytykujcie, ale nie kompromitujcie się
— dodał Czarnek.
Pakiet wolności akademickiej przewiduje między innymi obowiązek poinformowania nauczyciela akademickiego o poleceniu rozpoczęcia prowadzenia postępowania wyjaśniającego dotyczącego jego osoby. Nauczyciele mają uzyskać możliwość skierowania zażalenia do komisji dyscyplinarnej przy ministrze, jeśli postępowanie dotyczy wyrażania przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych.
Zobowiązanie rektora
W myśl zaproponowanych przepisów rektor zobowiązany będzie do zapewniania poszanowania wolności nauczania, badań naukowych i ogłaszania ich wyników.
Projekt spotkał się z dezaprobatą Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP). Organizacja stwierdziła w swoim stanowisku, że nie ma obecnie konieczności tworzenia nowych regulacji dla obrony wolności akademickich. Rektorzy zdeklarowali przy tym wolę „upowszechniania dobrych praktyk dotyczących ochrony wolności i praw akademickich”. KRASP zobowiązała się też do przygotowania propozycji działań zapewniających respektowanie wartości i wolności akademickich przy poszanowaniu autonomii uczelni i zaprosiła do rozmów ministra Czarnka.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/530927-czarnek-przedstawia-projekt-pakietu-wolnosci-akademickiej