„Zgoda na coś takiego otwiera drogę do likwidacji polskiej niepodległości” – mówił Antoni Macierewicz, komentując efekty unijnych negocjacji dot. budżetu.
Były szef MON zwraca uwagę na rzekome zagrożenia, które płyną z ustaleń unijnego szczytu.
To decyzja związana z drobnym aktem prawnym, jakim wydaje się być niektórym rozporządzenie Unii Europejskiej. Rozporządzenie, które Polska ma zaakceptować, zalegalizować albo postawić przeciwko niemu weto i się nie zgodzić. Rozporządzenie rozstrzyga nie tylko o niepodległości Polski, co dla nas jest najważniejsze, bo determinuje, jaki ma być kształt prawa oraz jaki będzie kształt ewentualnej możliwości wykorzystywania pieniędzy, jakie Polsce się należą z Unii Europejskiej. Środki są w zamian za ustępstwa, jakie przed laty popełniliśmy, zrealizowaliśmy i nadal realizujemy, ograniczając naszą wytwórczość, produkcję, dając zarobić gigantyczne pieniądze niemieckim, francuskim, holenderskim przedsiębiorstwom i różnym innym, które wywożą z naszego kraju olbrzymie fundusze przekraczające to, co otrzymujemy z Unii Europejskiej, choć do Unii także wpłacamy pieniądze
– powiedział Macierewicz na antenie Telewizji Trwam.
Zdaniem byłego szefa MON, możemy być świadkami ograniczenia prawodawstwa polskiego.
Rozporządzenie ograniczy oraz zlikwiduje prawodawstwo polskie albo może je zlikwidować i uzależnić od coraz bardziej rozpowszechniającej się ideologii bezprawia i ideologii post-marksistowskiej, jaka opanowała Unię Europejską. Rozporządzenie Unii Europejskiej niszczy także dotychczasową prawną strukturę Unii. Jest ono swoistym zamachem stanu, bezprawiem wprowadzanym do Unii Europejskiej. Przez ostatnie dni, tygodnie i miesiące całe środowisko niepodległościowe deklarowało swój sprzeciw wobec tego rozporządzenia. Być może najistotniejszym akcentem był wywiad pana premiera Jarosława Kaczyńskiego w tygodniku „Gazeta Polska”. Zostało jasno powiedziane, że nigdy się na takie rozporządzenie nie zgodzimy, nigdy nie pozwolimy, żeby Polska została sprowadzona do poziomu kraju kolonialnego. Bardzo wiele osób (i słusznie) powtarzało tę deklarację. Takie było stanowisko rządu, takie było stanowisko Prawa i Sprawiedliwości i takie było zawsze moje stanowisko. Trudno się dziwić, żeby było ono inne
– przekonywał polityk PiS.
Macierewicz uznał też, że rozporządzenie może być droga do likwidacji polskiej niepodległości.
Od pewnego czasu, od kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu godzin, słyszeliśmy, że Polska może się wycofać ze swojego stanowiska, że zamiast postawić weto, może się zgodzić na pustą deklarację Rady Europejskiej, która brzmi bardzo dobrze, tylko nie ma żadnej mocy prawnej. Zgadzamy się na wprowadzenie prawnych zasad, zawartych w rozporządzeniu, a w zamian za to dajemy propagandowy gest w postaci pustej deklaracji (konkluzji) Rady Europejskiej, która nie ma żadnej mocy prawnej. Zgoda na coś takiego otwiera drogę do likwidacji polskiej niepodległości. Nawet wtedy, kiedy jest ona obwarowana przyrzeczeniami pani kanclerz Merkel, która tak jak kiedyś caryca Katarzyna, deklaruje, że jest to dla dobra Polski, dla dobra narodu polskiego. Pamiętamy takie słowa i pamiętam takie deklaracje i wiemy, jak one się dla państwa polskiego kończyły. Formacja niepodległościowa nie powinna zgodzić się na takie rozwiązanie
– mówił Antoni Macierewicz.
mly/radiomaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/530512-macierewicz-to-otwiera-droge-do-likwidacji-niepodleglosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.