To będzie trudny rok dla finansów stolicy. W 2021 roku miasto będzie walczyło z epidemią i wywołanym nią kryzysem gospodarczym - powiedział podczas czwartkowej sesji rady miasta prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Dodatkowe obciążenia i wydatki rosną – dodał. I jak zawsze przy okazji tematu finansów, wiceszef PO - niczym „zła baletnica” - musiał poskarżyć się na rząd. Wprowadzone podwyżki już mu nie starczą?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Zatroskany Trzaskowski mówi o trudnych czasach i zapowiada falę podwyżek. Internauci: „Ale na paradę klaunów jest i na palety też”. KOMENTARZE

— TYLKO U NAS. Krajewski przedstawia konkretne liczby: „Mamy dość” podwyżek Trzaskowskiego. Warszawiacy powinni wyrazić sprzeciw

— NASZ WYWIAD. Lisiecki: Trzaskowski doprowadził budżet do stanu tragicznego i szuka pieniędzy w kieszeniach warszawiaków

Trzaskowski zapowiada: „To będzie trudny rok dla finansów stolicy”. Znowu skarży się na rząd!

W czwartek po południu podczas sesji Rady Warszawy prezydent stolicy przedstawił radnym projekt budżetu stolicy na kolejny rok. Zakłada on dochody na poziomie 20 mld 566 mln zł, a wydatki na poziomie 21 mld 623 mln zł. Planowany deficyt ma wynieść zatem 1 mld 57 mln zł.

To będzie trudny rok dla finansów stolicy. W 2021 roku miasto będzie walczyło z epidemią i wywołanym nią kryzysem gospodarczym

— powiedział o tym budżecie Trzaskowski, dodając, że dodatkowe obciążenia i wydatki ciągle rosną. Zwrócił przy tym uwagę, że rząd systematycznie ogranicza dochody samorządów, chce podzielić Mazowsze oraz odciąć je od niektórych funduszy unijnych.

Nie dość, że wpływy do budżetu Warszawy są przez rząd konsekwentnie ograniczane, rośnie wysokość janosikowego - w nadchodzącym roku wyniesie ponad 1,2 mld zł. Na dodatek kolejne 800 mln zł budżet miasta straci na rządowych zmianach w podatkach

— przypomniał.

Jednak jak podkreślił, miasto stara się realizować najważniejsze inwestycje i utrzymywać wysoki standard usług publicznych m.in. transportu publicznego, edukacji, ochrony zdrowia czy opieki nad dziećmi.

To budżet zakładający realizację najważniejszych działań i inwestycji

— wskazał.

Ten budżet jest bardzo trudny. Jest nawet trudniejszy, niż można było spodziewać się po pierwszej fali kryzysu

— dodał.

Jakie inwestycje w stolicy?

Prezydent stolicy mówił również o inwestycjach i tym, co miasto chce zrobić w 2021 roku. I tak w nadchodzącym roku Warszawa chce przeznaczyć m.in. 931,1 mln zł na rozbudowę II linii metra, 250 mln zł na dokapitalizowanie spółki Tramwaje Warszawskie, a 90 mln zł na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

W ramach inwestycji w szpitale - 81,3 mln zł zostanie przeznaczonych na budowę Szpitala Południowego, a 50 mln zł jako wkład miasta w modernizację i rozbudowę Szpitala Bielańskiego. Na rozbudowę ul. Wybrzeże Helskie wraz z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym - 48,4 mln zł. Niezmiennie wśród priorytetowych inwestycji miasta są też nowe szkoły i przedszkola.

Inwestycje, które wypadły z budżetu na 2021 r., to m.in. obwodnica Śródmieścia, budowa Sinfonii Varsovii, tramwaj na Gocław czy niektóre odcinki tramwaju łączącego Wilanów z Dworcem Zachodnim - o czym prezydent stolicy Rafał Trzaskowski informował już we wrześniu.

kpc/PAP/wPolityce.pl