„Projekt RTR [Refundacyjny Tryb Rozwojowy – red.] został przekazany do KPRM wraz z wnioskiem o wpis do rządowego wykazu akt – przekazało nam Ministerstwo Zdrowia. Z kolei szef sejmowego zespołu ds. bezpieczeństwa lekowego Paweł Rychlik twierdzi, że prace nad RTR w formie poselskiego projektu ustawy będą prowadzone właśnie w jego zespole. Zgodnie z koncepcją premiera Mateusza Morawieckiego RTR miał uniezależnić polskich pacjentów od zagranicznych producentów leków. Czy tak się stanie? Nie wiadomo, bo ani resort zdrowia ani posłowie nie chcą mówić o szczegółach.
Przypomnijmy: wedle pierwotnych założeń z opublikowanej w 2016 roku Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, RTR miał być sposobem na dynamiczne zwiększenie produkcji leków w Polsce (dziś zaledwie 30 procent leków stosowanych przez Polaków powstaje w kraju). Rozwiązanie miało, w dużym uproszczeniu, premiować w procesie refundacyjnym tych producentów, którzy mają swoje fabryki w Polsce, zatrudniają tu ludzi, inwestują w badania i rozwój oraz płacą podatki. Jednym słowem – traktują nasz kraj jako centralny obszar swojej działalności a nie wyłącznie chłonny rynek zbytu.
Przez cztery lata RTR pozostawał jednak tylko w sferze dyskusji i planów. Konkretne prace nad projektem przyspieszyła pandemia koronawirusa. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wówczas, że Polska szybko będzie odbudowywać produkcję leków i wyrobów medycznych w kraju, uniezależniając się od zagranicznych – przede wszystkim azjatyckich – dostawców gotowych medykamentów i substancji czynnych do ich produkcji. Premier zażądał, by odpowiednie rozwiązania wreszcie przygotować, a nie tylko o nich opowiadać.
Za projekt początkowo odpowiadało Ministerstwo Rozwoju, ale w końcu postanowiono, że przygotuje go w porozumieniu z MR Ministerstwo Zdrowia. MZ nie chciało publicznie zdradzić założeń swojego pomysłu na rozwinięcie produkcji leków w Polsce. Wiadomo, że nie podobał się on urzędnikom Ministerstwa Rozwoju, którzy twierdzili, że proponowane mechanizmy nie będą odpowiednio stymulować zwiększania produkcji w Polsce. Wspólnego projektu więc nie było, była za to zmiana na stanowisku ministra rozwoju, na które wrócił Jarosław Gowin.
Dziś Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że projekt nie tylko przeszedł konsultacje międzyresortowe, ale jest już gotowy i przesłany do Kancelarii Premiera.
W imieniu Rzecznika Prasowego informuję, że projekt RTR został przekazany do KPRM wraz z wnioskiem o wpis do rządowego wykazu akt. MZ nie odpowiada za wpis więc nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć kiedy może to nastąpić. Ww. projekt był konsultowany z MR jeszcze zanim ministrem resortu został Premier Gowin
– poinformował nas Jarosław Rybarczyk z biura prasowego Ministerstwa Zdrowia.
Jakie są założenia projektu? W jaki sposób ma sprawić, że w Polsce będzie się opłacało produkować więcej leków?
W imieniu Rzecznika Prasowego informuję, że wszystkie zainteresowane strony, zgodnie z zasadami prowadzenia procesu legislacyjnego będą mogły zapoznać się z projektem i wnieść do niego uwagi, gdyż projekt zostanie zamieszczony na stronach Rządowego Centrum Legislacji
– skwitował nasze pytania Jarosław Rybarczyk.
Nieco więcej na temat projektu przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia powiedział nam poseł Paweł Rychlik, szef Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Lekowego i Rynku Aptecznego w Polsce. Pracuje on nad poselskim projektem ustawy, która miałaby wzmocnić produkcję leków w Polsce. Według niego, w trakcie ostatniego posiedzenia zespołu udało się doprowadzić do porozumienia między MZ i MR a w jego trakcie „minister Miłkowski potwierdził swoje zaangażowanie i poparcie dla wzmocnienia polityki lekowej państwa”.
Rozwiązanie, nad którym pracuje jego resort zmierza do wprowadzenia korytarzy cenowych dla producentów leków
– poinformował nas poseł Paweł Rychlik. Korytarze cenowe to koncepcja, wedle której ceny leków refundowanych odnoszone są do najtańszego produktu w grupie, który zazwyczaj jest produktem azjatyckim.
Paweł Rychlik podkreśla, że prace nad odrębnym projektem poselskim, które prowadzone będą w ramach jego zespołu, zostaną oparte na istniejącym w ustawie refundacyjnej zobowiązaniu Komisji Ekonomicznej do uwzględnienia w negocjacjach z producentami leków ich zaangażowania inwestycyjnego i badawczego w Polsce. Według Rychlika przepis taki znajduje się w art. 19 ust. 2 ustawy refundacyjnej, ale brakuje dla niego miar liczbowych, pozwalających Komisji Ekonomicznej na uniknięcie uznaniowości przy podejmowaniu decyzji.
Wsparcie dla projektu poselskiego porządkującego ten obszar płynie od pomysłodawcy RTR-u, premiera Mateusza Morawieckiego i to jemu będziemy zawdzięczać poprawę bezpieczeństwa lekowego Polaków, gdy poselska nowelizacja ustawy refundacyjnej wejdzie w życie. Czas nie jest tu naszym sprzymierzeńcem, a przypadki wycofywania się koncernów z produkcji i zapowiedzianych już inwestycji w Polsce, skłaniają nas do przyspieszenia prac. Pandemia była sprawdzianem dla całego aparatu państwa i wierzę, że z tego testu, który dotyczy także regulacji produkcji farmaceutycznej w Polsce wyjdziemy silniejsi i lepiej zorganizowani
– twierdzi Paweł Rychlik.
PF
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/530249-nasz-news-projekt-ustawy-ws-refundacji-wyszedl-z-mz