Adam Bodnar już nas przyzwyczaił, że zawsze staje po stronie opozycji. Tym razem liczy na pochwały w Brukseli, gdyż z „niepokojem”przygląda się polskim negocjacjom unijnym. Jak zwykle przedkłada interesy unijne nad interesami polskimi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Bodnar w obronie LGBT: „Dane na temat sytuacji w Polsce są alarmujące. Wskazują na wyższą skalę przemocy”
Rzecznik Praw Obywatelskich z troską obserwuje proces przyjmowania europejskiego funduszu odbudowy i wieloletnich ram finansowych Unii Europejskiej. Szczególnie niepokoi zapowiedź premiera zawetowania obu instrumentów wraz ze skutkami takiego zablokowania pomocy gospodarczej dla mieszkańców Polski
– czytamy w liście RPO do premiera.
Zagrożenie dostępu do środków unijnych stało się bardziej realne niż kiedykolwiek. Weto rządu może całkowicie zamknąć do nich drogę. Zablokowanie przyjęcia przez Unię budżetu wieloletniego oraz funduszu odbudowy nie jest alternatywą. A premier zapowiadał, że planowany podział środków z obu instrumentów jest bardzo korzystny dla Polski. Przyrównywał je nawet do Planu Marshalla
– przekonuje Adam Bodnar.
Adam Bodnar z satysfakcją pisze, że jego „obawy” dotyczące budżetu i praworządności ziściły się. pandemii. Może wydatnie wpłynąć na ograniczenie środków dla naszego kraju. Sam nie widzi swojej winy w tym, łamiącym traktaty, manewrze prezydencji niemieckiej. Gra więc na emocjach i nagle przypomina sobie o Polakach
Epidemia COVID-19 stała się powodem wielu wyrzeczeń Polaków ze względu na epidemię. Ograniczono możliwości zarobkowania, przemieszczania się, utrzymywania kontaktów rodzinnych i społecznych, korzystania z obiektów edukacji, kultury, handlu, gastronomii, sportu i turystyki, uprawiania kultu religijnego itp. Nie mogą w pełni korzystać z przysługujących im praw i wolności. Teraz czekają na przyjęcie przez Unię programu naprawczego i siedmioletniego budżetu. Jako obywatele UE liczą, że środki unijne umożliwią uporanie się z gospodarczymi i społecznymi konsekwencjami pandemii i środków podjętych dla jej zwalczania
– czytamy w liście Bodnara do premiera Mateusza Morawieckiego.
Adam Bodnar nie ma na szczęście żadnego wpływu na realną politykę. Na szczęście to nie on walczy z pandemią i kryzysem gospodarczym, w który wprowadziły Europę niemieckie elity polityczne. Szkoda, że nie kieruje się tą zasadą, z której wynika, iż skoro nie pomaga, to mógłby chociaż nie przeszkadzać.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/530142-bodnar-z-narracja-ke-pisze-do-premiera-ws-negocjacji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.