Obserwujemy układanie Zjednoczonej Prawicy na nowo. Rozczarowany zachłannością byłego partnera z PSL Paweł Kukiz liczy w końcu na zdrowy polityczny układ. Czy jego rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim zaowocują współpracą, którą przepowiadano już pięć lat temu? Marek Pyza i Marcin Wikło pytają o rozmowy Pawła Kukiza z Jarosławem Kaczyńskim i podkreślają: Jesteśmy rok po wyborach i trzy lata przed kolejnymi […]. Dla Prawa i Sprawiedliwości równie ważne jest wygaszenie napięć we własnym obozie. Ta konstelacja musi przetrwać trzy lata, by móc myśleć o ponownym zwycięstwie w wyborach.
Autorzy cytują słowa byłego działacza Kukiz’15:
Paweł traktuje prezesa jak swojego nauczyciela WOS. Spotykają się, bywa nim wręcz oczarowany, choć w wielu sprawach się z nim nie zgadza. Jak sam mówi, sporo może się od niego nauczyć, na nowo spojrzeć na pewne wydarzenia polityczne w III RP. Często się na niego powołuje, na jego doświadczenie. Zaznaczają: Jednak osoby zorientowane w tych negocjacjach podkreślają, że Paweł Kukiz nie jest w Kaczyńskiego wpatrzony jak w obrazek. − Większość działaczy PiS boi się prezesa, a Paweł nie. Może mu więc prosto w oczy wiele rzeczy powiedzieć. Pyza i Wikło informują: Współpracownicy lidera Kukiz’15 zauważają, że ten w ostatnich dniach wyraźnie odżył. – […] Dziś widać, jak był tłamszony w PSL […]. Jego małżeństwo z PSL zaistniało z rozsądku. Związek z prezesem to już kwestia emocji […]. Sam Kukiz przyznaje, że prowadzi rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim i jest gotowy do współpracy […].
Dziennikarze opisują kulisy współpracy Kukiza i PSL:
Potrzebowali siebie wzajemnie, by pozostać w Sejmie […]. Jedni i drudzy cieszyli się, że wspólnie unoszą sztandary z postulatami Kukiz’15. A jak naprawdę było z ich realizacją? […] Skończyło się na deklaracjach […]. Można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że poparcie przez kukizowców zapowiedzi rządowego weta wobec wiązania budżetu UE z tzw. praworządnością było tylko pretekstem do pozbycia się K’15. Pyza i Wikło stwierdzają, że… Paweł Kukiz już raz uciekł spod topora. Egzotyczna koalicja z ludowcami […] dała mu polityczne życie. Teraz […] pojawia się kolejna szansa na podanie sobie tlenu. Kukiz walczy więc o życie, ale uważa, że ten sojusz to również szansa dla PiS. Przede wszystkim na ogłoszenie światu, że prawica nadal ma skąd dobierać sojuszników, ale też na „odsiermiężenie” wizerunku partii. To pozwoliłoby formacji Kaczyńskiego otworzyć się na młodych wyborców, co może być niezbędne w perspektywie wyborów w 2023 r. Wskazują też: Z relacji naszych rozmówców wynika, że Jarosław Kaczyński chciałby zacieśnić współpracę z Kukizem, by mieć rodzaj straszaka wobec mniejszych koalicjantów […]. Nasi rozmówcy wskazują, że walka frakcji w obozie rządzącym trwa co prawda od dawna, ale rozgorzała na nowo po wyborach prezydenckich, gdy miał nastać trzyletni okres „podnoszenia poziomu życia Polaków”, a wyszło na to, że partie zaczęły zajmować się sobą. Gowin, Ziobro i Kaczyński ostatecznie się porozumieli, konflikt został zażegnany, ale jest jasne, że w każdej chwili może wybuchnąć na nowo.
W podsumowaniu autorzy podkreślają:
Test „europejski” w polskim Sejmie sprawił, że być może właśnie teraz możliwe jest skompletowanie Zjednoczonej Prawicy na nowo. Trzeba kontynuować naprawę państwa, a jednocześnie obrać kurs na kolejne wybory. Czasu wbrew pozorom wcale nie zostało wiele. Pamiętając o tym, że wymiana sprawnego i sprawdzonego elementu to zawsze ryzyko, warto zrobić przegląd i zadecydować, z kim chce się tę podróż kontynuować. I kogo na pokład zabrać dodatkowo, by był tylko wzmocnieniem, a nie bywał również balastem.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 7 grudnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529994-pyza-i-wiklo-w-sieci-kukiz-liczy-na-zdrowy-uklad