Był kiedyś taki żart o czasach słusznie minionych, że jak partia mówi, że zabierze, to zabierze, a jak mówi, że da, to mówi. Politykom niezwykle trudno o szczerość, ale mówią sporo.
Donald Tusk kocha Polskę. Tak mówi w wywiadzie dla „Newsweeka” i w zasadzie nie mam prawa tego twierdzenia podważać. Mówi też, że się martwi, że mu zależy. Konkretnie zależy mu na zmianie władzy. Tu już zapala się ostrzegawcza lampka, bo czuć w tej rozmowie tęsknotę nie za silniejszą ojczyzną, tylko za czasami, gdy były król Europy w Polsce był kimś. Jakieś to samolubne, a poza tym, jak czytam, przybiera formy obsesyjne.
Im bardziej się boję o Polskę, tym więcej mam nadziei, ale też determinacji, żeby temu czarnemu scenariuszowi zapobiec. W takich chwilach człowiek sobie uświadamia, jak bardzo kocha Polskę. Czasami to też nie ułatwia mi pracy tej międzynarodowej, europejskiej, bo jestem obsesyjnie owładnięty tym, co się dzieje w Polsce. Nawet sny mam polityczne. Ale nie pytajcie o szczegóły
— zdradza były premier Tomaszowi Lisowi.
CZYTAJ TAKŻE: Marek Suski: Donald Tusk jest chłopcem na posyłki Angeli Merkel. Wykonuje interesy niemieckie w Europie i poza Europą
Mało troski, a sporo politycznego biznesu czuję też w postawie pani poseł Joanny Scheuring-Wielgus, która osierocona przez Ryszarda Petru znalazła niespokojną przystań w szeregach Lewicy i nieustannie zmaga się z Kościołem. Przykładów na jej obsesję jest aż nadto. Ostatnio wraz z mężem wtargnęła na Mszę Św. i wystąpiła tam z proaborcyjnym plakatem. Teraz, ale to już zapewne z troski, złożyła do prokuratury doniesienie, że na nabożeństwie z okazji 29-lecia Radia Maryja nieprzestrzegano przepisów sanitarnych. Byłaby to godna podkreślenia obywatelska postawa, gdyby nie trąciła antykościelną obsesją. Strasznie dużo tych obsesji w polityce, prawda?
CZYTAJ TAKŻE: Himalaje hipokryzji! Protesty feministek są bezpieczne? Scheuring-Wielgus zawiadamia prokuraturę ws. urodzin Radia Maryja
I dla pani poseł, i dla byłego króla Europy, Kościół jest problemem. Krytykują go więc, w sumie każdemu wolno, ale zajadłość, z jaką to czynią każe być wstrzemięźliwym w ocenie. Brakuje w tym dystansu, jak choćby w porównaniu z chamstwem pani Lempart i koleżanek.
Na koniec więc jeszcze jeden cytat z wywiadu Donalda Tuska, tym razem o polskich sprawach bieżących:
Jak widzę konfrontację słów, argumentów, postaw życiowych uczestniczek Strajku Kobiet i arcybiskupa Jędraszewskiego, to nie mam wątpliwości, po czyjej stronie stoję.
No, cóż… Ja także nie mam tej wątpliwości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529713-tusk-martwi-sie-o-polske-jak-scheuring-wielgus-o-kosciol