Te słowa warto przypominać! Rafał Trzaskowski podczas kampanii wyborczej poprzedzającej wybory na prezydenta Warszawy w 2018 r. bez ogródek mówił, jaki jest cel powiązania kwestii tzw. praworządności ze środkami unijnymi.

Problem polega na tym, że niestety mamy rozporządzenie, które wiąże przestrzeganie praworządności z pieniędzmi. Jak tak dalej pójdzie, to Warszawa straci miliardy, jak PiS będzie tak rządził

— mówił Trzaskowski na antenie Radia Zet.

Na szczęście dzięki naszym staraniom te pieniądze nie przepadają, tylko te pieniądze będą mrożone

— dodał.

Wygrywa PO, pieniądze mają być „odmrożone”

Obecny prezydent Warszawy nie krył się też wcale z planem na przyszłość co do środków unijnych.

W związku z tym, jak my wygramy kolejne wybory, to te pieniądze zostaną odmrożone i Warszawa skorzysta wtedy z olbrzymich pieniędzy na inwestycje

— powiedział polityk PO.

Natomiast jak dalej będzie rządził PiS przez kolejne lata i dalej będzie łamał konstytucję, to wszyscy w Polsce muszą sobie zdawać sprawę z konsekwencji takich, że nie będzie pieniędzy na inwestycje przez tych awanturników

— straszył Trzaskowski.

Czy ktokolwiek ma teraz wątpliwości, o co toczy się gra ws. budżetu UE? Nie powinien również dziwić fakt, dlaczego przedstawiciele opozycji są w tej batalii tak bardzo aktywni.

gah/Radio Zet