„Nikt nam nie robi łaski. UE to my, UE to zbiór niepodległych państw, państw narodowych, które mają swoje prawa, które same o sobie stanowią i nikt nie robi nam łaski” - podkreślał europoseł PiS Dominik Tarczyński w „Strefie Starcia” na antenie TVP Info w gorącej dyskusji o polsko-węgierskim sprzeciwie wobec powiązania budżetu UE z tzw. mechanizmem praworządności.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Szynkowski vel Sęk: Przedstawiciele opozycji usiłują osłabić mandat rządu i maksymalnie skomplikować jego sytuację

Tarczyński: „Nikt nam nie robi łaski. UE to my”

Pieniądze wpływające do Polski, to w wielkiej części na inwestycje, które poprzez pośrednie albo bezpośrednie spółki wracały do Niemiec i nikt o tym nie mówi

— dodał.

40-milionowy naród w sercu Europy nie błagał o to, żeby być w UE, ale zostaliśmy przyjęci do UE, m.in. dlatego, że to była sytuacja win-win

— mówił dalej.

Tarczyński zwrócił uwagę, że Polska to ogromny rynek dla innych państw UE, które zarabiały na nich, a my niedługo będziemy płatnikami netto.

Odnośmy się do zapisów traktatowych i konstytucyjnych. To, co jest proponowane, łamie polską konstytucję. To wy krzyczeliście „konstytucja!”, a wystarczy, że my ją wyrecytujemy

— powiedział do obecnej w studiu poseł Lewicy Joanny Senyszyn.

Niemcy przez wiele podporządkowali sobie Europę (…) Po 89 roku gospodarczo podporządkowali sobie Europę, w Polsce przejęli cukrownie i nagle przychodzi 2020 rok i pani Angela Merkel mówi: damy tym Polakom za darmo miliardy. Ironizuję, bo taki świat przedstawia nam właśnie opozycja. To tak infantylne, że dziwię się, że tacy ludzie mogą być w polityce i to nie obraża rozumu

— mówił poseł PiS Mariusz Kałużny. W kontekście praworządności pytał, dlaczego UE nie przeszkadza to, że w sądach nadal orzekają komunistyczni sędziowie.

Bartoszewski: Premier Morawiecki zgodził się na federalizację UE

Z kolei Władysław Teofil Bartoszewski przekonywał, że wiele krajów UE sprzeciwia się działaniom Polski.

Wątpliwości mają również przywódcy 5 innych krajów unijnych, w tym Francja, Belgia, Holandia, Finlandia, które powiedziały, że jeżeli tego mechanizmu nie będzie, to zaskarżą nas do TSUE. Wiec ja bym się tak nie entuzjazmował

— powiedział.

Rozporządzenie obowiązuje i będzie dotykało wszystkich innych środków

— dodał.

Padło też dość groteskowe oskarżenie pod adresem szefa rządu.

Rząd w osobie pana premiera Morawieckiego w lipcu zgodził się na rzecz bardzo drastyczną, a to na federalizację UE. Byłem bankierem, więc ma pewne pojęcie. Jeżeli ktoś mówi, że będziemy mieli wspólny dług, to znaczy, że będziemy mieli wspólne podatki (…) Pan Morawiecki doskonale wie, pod czym się podpisał

— stwierdził.

Kałużny do Senyszyn: „A Kiszczak i Jaruzelski byli praworządni według pani?”

Do tego nie trzeba wykształcenia, żeby rozumieć, czym jest praworządność

— powiedziała Joanna Senyszyn.

Jest bardzo mało prawdopodobne, że jakieś państwo, które nie łamało praworządności, zostanie o to oskarżone

— stwierdziła.

A Kiszczak i Jaruzelski byli praworządni według pani?

— zapytał poseł PiS.

Widzi pani, traktat w art. 2 mówi o wartościach, że trzeba przestrzegać praw człowieka… I tu jest problem. Co innego jest dla pani prawem człowieka, a co innego dla mnie. Dla mnie prawem człowieka jest bronić każdego życia od poczęcia, dla pani prawem człowieka jest prawo do aborcji

— kontynuował Kałużny.

olnk