Dla „Gazety Wyborczej” i osób publikujących na jej łamach oraz w dołączanych dodatkach nie istnieją chyba żadne granice. Magdalena Środa tak bardzo zapędziła się w feministycznym bełkocie, że na łamach „Wysokich Obcasów” oświadczyła, iż piłka nożna jest „dźwignią patriarchatu”.
CZYTAJ TAKŻE:
„Dźwignia patriarchatu”
Od dziecka nie mogłam się nadziwić, dlaczego kopanie w piłkę jest tak ważne. Przecież to dźwignia patriarchatu
— oświadczyła Środa, zastanawiając się, dlaczego futbol traktuje się jako zachętę do „oglądactw”, a nie do ćwiczeń i zajmuje on „tyle miejsca w przestrzeni publicznej”.
Ale wysoka pozycja męskich sportów obnaża, podobnie jak wojny, patriarchalność naszej kultury
— przekonywała.
Śmierć Maradony
Zdaniem Środy, śmierć Maradony „odsłania ukryte fundamenty patriarchatu naszej kultury”.
Świat zamarł. Przerwano programy telewizyjne. Na stronach internetowych ukazał się wielki czarny napis i zdjęcie. Umarł ktoś bardzo ważny. Jakiś autorytet? Naukowiec, wynalazca, zbawca ludzkości? Nie. To piłkarz, Diego Maradona, facet, który fantastycznie kopał piłkę, zarabiał krocie, był kapryśny jak sześciolatek i traktowany jak bóg, albo kilku bogów
— napisała feministka.
To oczywiście smutne, że ktoś umarł, ale nieproporcjonalność światowej rozpaczy wobec zasług zmarłego powala z nóg, a przede wszystkim odsłania ukryte fundamenty patriarchatu naszej kultury
— stwierdziła Magdalena Środa.
Idąc za przekonaniem Magdaleny Środy, pojawia się pytanie, czego dźwignią może być kobieca piłka nożna?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/”Wysokie Obcasy”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529664-komedia-sroda-kopanie-w-pilke-to-dzwignia-patriarchatu