Policja zablokowała protest rolników, którym w sobotę ok. godz. 5 rano udało się wjechać na traktorach do Warszawy i zablokować skrzyżowanie ulicy Kasprzaka i Płockiej na Woli. Funkcjonariusze informują o nielegalności zgromadzenia i legitymują zgromadzonych.
CZYTAJ TAKŻE:
Protest rolników
W sobotę ok. godz. 5 rano rozpoczął się protest rolników organizowany przez Agrounię. Protestującym udało się wjechać na traktorach do Warszawy i zablokować skrzyżowanie ulicy Kasprzaka i Płockiej na Woli. Według organizatorów na miejscu jest ok. 60 maszyn. Na większości z nich widnieją polskie flagi.
Demonstrujący chcą kontynuować protest, jednak zablokowali ich funkcjonariusze policji. Funkcjonariusze informują o nielegalności zgromadzenia i wzywają do rozejścia się. Zaczęli też legitymować zgromadzonych.
Policja obecna jest też m.in. w okolicy Sejmu. Funkcjonariusze uniemożliwiają wjazd na ul. Wiejską od placu Trzech Krzyży oraz na ul. Matejki od strony Alei Ujazdowskich.
Ręka na pulsie
Wicerzecznik PiS Radosław Fogie pytany w sobotę w radiu Zet o protest powiedział, że jeżeli ktokolwiek poniesie straty w swojej działalności gospodarczej otrzyma za to rekompensatę.
Wicerzecznik PiS dodał, że cały czas w kontakcie z rolnikami jest minister rolnictwa.
Rolnictwo ma taką specyfikę sezonową, to nie jest przecież pierwszy raz, kiedy wsparcie dla rolników jest potrzebne i ono na pewno zostanie udzielone, oczywiście w takim zakresie, w jakim będzie to możliwe. Tu jestem przekonany, że minister rolnictwa trzyma rękę na pulsie
— powiedział Fogiel.
Na uwagę, że widocznie minister rolnictwa jest nieskuteczny, skoro rolnicy domagają się spotkania z premierem, poseł PiS odparł, że to już jest decyzja premiera, czy się z rolnikami spotka.
Za kwestie związane z rolnictwem odpowiada minister rolnictwa, tak jest, i tak było zawsze
— dodał Fogiel.
Oczywiście, że gospodarka to naczynia połączone i oczywiście, że spowolnienie gospodarcze ma wpływ na nas wszystkich, na rolników, ale też na wiele innych branż i nie jest chyba jednak tajemnicą, że rząd i premier naprawdę robią wszystko, żeby te skutki kryzysu wywołanego koronawirusem - kryzysu, który nie występuje wyłącznie w Polsce - minimalizować
— mówił Fogiel.
Programy dla rolników
Na pytanie, czy rząd jest w stanie zaproponować coś tej konkretnej grupie, Fogiel odparł, że dla rolników przeznaczonych jest wiele programów, „czy to unijnych czy to krajowych”.
Ale oczywiście wsłuchamy się w ten głos i zobaczymy, jakie są możliwości
— powiedział Fogiel.
Protest rolników związany jest z przedstawioną w tym tygodniu tzw. piątką Agrounii, która zakłada wsparcie polskiego rolnictwa.
Wśród pięciu postulatów przedstawionych w ten poniedziałek znalazły się dopłaty dla rolników i producentów, którzy produkują po cenach skupu poniżej progu opłacalności oraz zapewnienie polskiej żywności priorytetu w sprzedaży w sklepach. Rolnicy domagają się zdrowej konkurencji na rynku, w tym zakończenia przewagi rynkowej niektórych firm; chcą też, by dochodowe gałęzie gospodarki takie jak np. branża futerkowa nie były likwidowane.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529512-policja-zablokowala-protest-rolnikowfogiel-bedzie-wsparcie