Moc prawna to jedna rzecz, moc polityczna to druga rzecz - stwierdził wicepremier Jarosław Gowin odnosząc się do słów Jacka Saryusz-Wolskiego (PiS), że deklaracja interpretująca ws. rozporządzenia o powiązaniu wypłat z budżetu UE z praworządnością nie ma mocy prawnej i jest pułapką negocjacyjną.
Gowin został zapytany w piątek w Telewizji Republika na czym ma polegać rozwiązanie kompromisowe w sprawie budżetu UE, o którym mówił w czwartek. Gowin na czwartkowej konferencji w Brukseli, po spotkaniu z kilkorgiem komisarzy UE, przekonywał, że możliwy jest kompromis w sprawie budżetu UE i mechanizmu warunkowości „nawet jeżeli nie w formie otwarcia na nowo dyskusji nad kształtem tego rozporządzenia, to w postaci wiążących deklaracji interpretacyjnych”.
Rozporządzanie dotyczące warunkowości jest nie do przyjęcia dla Polski, dla Węgier, dla wszystkich tych, którym zależy, by Unia Europejska była wspólnotą równych państw. Z drugiej strony weto nie rozwiązuje żadnego polskiego problemu
— powiedział Gowin w TV Republika.
Zawetowanie kolejnych wieloletnich ram finansowych UE - dodał - „będzie oznaczało, że nie mamy następnego budżetu unijnego, którego Polska jest największym beneficjentem, nie mamy funduszu odbudowy, na którym też bardzo dużo korzystamy - to jest kilkaset miliardów złotych - a i tak mamy rozporządzenie o warunkowości, bo przecież polskie weto wejścia w życia tego rozporządzenia nie blokuje”.
Dlatego uważam, że jest pole do kompromisu na ten temat. Rozmawiałem na ten wczoraj z wieloma komisarzami w Brukseli
— dodał lider Porozumienia.
Zaznaczył, że „do każdego dokumentu unijnego można dodawać interpretacje, które wyjaśniają jego sens w taki sposób, żeby każde z 27 państw członkowskich miało poczucie, że interesy, punkt widzenia, system wartości danego państwa jest respektowany”.
Właściwa droga
Wydaje się, że to jest też właściwa droga, jeżeli chodzi o kompromis w sprawie polskiego, węgierskiego weta
— ocenił Gowin.
Zaznaczył, że „osiągnięcie porozumienia, prawdopodobnie podczas Rady Europejskiej, która ma się odbyć 10-11 grudnia, nie będzie łatwe, ale nie jest niemożliwe”.
Wicepremier był dopytywany o słowa europosła PiS Jacka Saryusz-Wolskiego, który stwierdził w piątek, że „deklaracja interpretacyjna do bezprawnego, łamiącego Traktat o UE rozporządzenia ws. warunkowania budżetu tzw. praworządnością, potwierdzona przez Radę Europejska, która według art. 15 Traktatu o UE nie pełni roli prawodawczej, nie ma żadnej mocy prawnie wiążącej, jest pułapką negocjacyjną, sprzeczną ze stanowiskiem Polski”.
Moc prawna to jedna rzecz a moc polityczna to druga rzecz. Oprócz deklaracji interpretującej potrzebne jest jeszcze jasne stanowisko Rady Europejskiej, czyli jednomyślne poparcie tej deklaracji przez liderów 27 państw. Wtedy interes Polki i Węgier, a także interes całej UE, jest w pełni zabezpieczony
— powiedział Gowin.
Kolejna tura negocjacji budżetowych w UE odbędzie się 10-11 grudnia podczas szczytu Rady Europejskiej. Unijni liderzy podejmą próbę rozwiązania obecnej sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiadają zawetowanie projektu wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027, w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności.
Wieloletni budżet UE na lata 2021-2027 wraz z funduszem odbudowy, to pakiet warty 1,8 bln euro. Związany z budżetem UE mechanizm powiązania środków unijnych z kwestią praworządności zawarty jest w rozporządzeniu, którego tekst został w listopadzie potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich. Polska i Węgry zagłosowały przeciw, uzasadniając to tym m.in., że rozporządzenie zawiera rozwiązanie pozatraktatowe.
Rozporządzenie akceptowane jest kwalifikowaną większością głosów państw członkowskich, decyzje w kwestii wieloletniego budżetu UE oraz funduszu odbudowy wymagają jednomyślności.
Według premiera Mateusza Morawieckiego zawarty w rozporządzeniu mechanizm jest arbitralny, może być stosowany z motywacji politycznych i w związku z tym „niechybnie by doprowadził do rozczłonkowania Unii Europejskiej, a może nawet do rozpadu Unii”.
W ubiegłym tygodniu po rozmowie z kanclerz - sprawujących obecnie prezydencję w Radzie UE Niemiec - Angelą Merkel, szef polskiego rządu poinformował, iż powiedział jej, że Polska oczekuje dalszych prac pozwalających na znalezienie rozwiązania, które zagwarantuje prawa wszystkich państw UE i potwierdził gotowość do zawetowania nowego budżetu. Weto w sprawie budżetu zapowiedział również premier Węgier Viktor Orban.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529500-gowin-odpowiada-na-krytyke-ze-strony-saryusz-wolskiego