Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych, w rozmowie na antenie wPolsce.pl zapewnił, że państwo i prawo będą chronić policjantów przed agresją. Przypomniał, że ci którzy atakują policjantów zostaną za to rozliczeni. Odniósł się też do haniebnych słów Marty Lempart, która mogła podżegać do zabójstwa wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Słowa Marty Lempart są jednoznaczne. Nawet jeśli w programie u Moniki Olejnik im zaprzeczyła. Całą Polska widziała to i słyszała. Do prokuratury wpłynęło doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa ws. nawoływania do zabójstwa. Czekam aż prokuratura zdecyduje się na wszczęcie śledztwa w tej sprawie. Każda osoba, która występuje w życiu publicznym powinna być odpowiedzialna za swoje słowa. Nawet osoba, która zachowuje się jak lump i knajak. Tak samo jest w przypadku Marty Lempart. Ona też powinna ponosić odpowiedzialność za swoje słowa kierowane do policjantów i demonstrantów, będąc organizatorem nielegalnego zgromadzenia. Pani Lempart powinna wytłumaczyć prokuratorowi co miała na myśli, a sąd powinien jej słowa odpowiednio ocenić
– mówił wiceminister Maciej Wąsik w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.
Koniec bezkarności
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych zapewnił tez, że nie pozostaną bezkarni ci, którzy atakowali policjantów wykonujących swoją pracę. Jest tez pełen podziwu dla spokoju i opanowania funkcjonariuszy policji.
Jestem pełen podziwu dla funkcjonariuszy prewencji, którzy zabezpieczają te demonstracje. Ci młodzi ludzie, kobiety i mężczyźni w mundurach słyszą niewybredne obelgi pod swoim adresem. Wielu demonstrantów i polityków bardzo chce, by policja dała się sprowokować. Proszę polską Policję, by nie dali się sprowokować. Na ich spokoju i opanowaniu opiera się siła polskiej policji. Policja musi być cierpliwa, a w odpowiednim momencie zadziałać
– mówił Maciej Wąsik.
Padło wiele obelg w kierunku policjantów, znieważano ich, ale policja nie ma prawa zostawić tej sytuacji ot tak. Jest mnóstwo nagrać, na których widać, jak znieważani są policjanci. Najbardziej agresywne osoby, które dopuściły się najbardziej agresywnych czynów muszą spodziewać się, że za kilka dni przyjdzie do nich wezwanie, by postawić im zarzut znieważenia funkcjonariuszy. Wiem, że policja powinna w spokoju prowadzić te sprawy i kierować je do prokuratury. Nie można tolerować takich sytuacji, w których policja jest obrażana na ulicach
– zapowiedział.
Opozycja zakładnikiem „Strajku Kobiet”
Maciej Wąsik odniósł się też do czynnego udziału polityków opozycji w burdach zorganizowanych przez „Strajk Kobiet”.
„Strajk Kobiet” i Marta Lempart to śmiertelne zagrożenie nie dla Prawa i Sprawiedliwości, ale dla Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Politycy zauważyli, ze muszą przyłączyć się do tych tłumów na ulicy. Odnoszę takie wrażenie, że posłowie opozycji nie znaleźli się w tłumie, by kogoś chronić lub cokolwiek wyjaśniać, ale po to, by znaleźć się w centrum wydarzeń i ryzykować uderzenie pałką. Po co? Chodzi o to, by było o nich głośno. Opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna walczą o rząd duch. Im mniejsze demonstracje tym większa agresja**
– mówił wiceminister MSWiA.
Stabilność polskiego państwa nie jest zagrożona?
Maciej Wąsik zapewnił też, że Polsce nie grozi polityczna destabilizacja, a służby państwowe stoją na straży bezpieczeństwa Polaków.
Pomimo ogromnych problemów z koronawirusa, dzięki ciężkiej pracy służb, wszystkie organy państwa pracują normalnie, a Polacy mogą przygotowywać się w spokoju do świąt. Nie dopuścimy, by prawo do demonstracji, przypomnę, że nielegalnej, było ważniejsze niż prawo powrotu człowieka do domu z pracy. Nie dopuścimy do tego, by mała grupa ludzi zdestabilizowała i zdezorganizowała życie Polaków
– mówił Maciej Wąsik.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529107-wasik-komentuje-slowa-lempart-o-j-kaczynskim-i-policji