Liderka Strajku Kobiet Marta Lempart podczas jednego z protestów, który przeszedł 18 listopada br. ulicami Warszawy, niemal strofowała posłów Koalicji Obywatelskiej i wydawała im polecenia. Na nagraniu opublikowanym przez Onet.pl widać wyraźnie, jak aktywistka przedstawia parlamentarzystom Franciszkowi Sterczewskiemu i Klaudii Jachirze taktykę działań. W tle widać również szefa Nowoczesnej Adama Szłapkę.

Można było zauważyć, że politycy, zwłaszcza Klaudia Jachira, łatwo podporządkowują się woli Lempart. Posłanka niemal przytakiwała na każdą dyspozycję.

Lempart wydaje komendy posłom

Wy nam robicie korytarz i wychodzimy

— ordynowała liderka Strajku Kobiet.

To są dwie różne rzeczy. Zastanówmy się, na co się decydujemy

— zauważył w pewnym momencie Sterczewski.

My się decydujemy na to, że na razie 2/3 ludzi poszło do domu, ja jestem gotowa iść na nich jeszcze raz

— błyskawicznie odpowiedziała Lempart.

Ja chcę, żebyście zrobili nam korytarz, żebyście zrobili nam przerwę w tym kordonie

— powtórzyła.

OPISANY PRZEZ NAS FRAGMENT ZACZYNA SIĘ OK. 5:23:50:

W pewnym momencie zwróciła się do pozostałych uczestników protestu:

Dajcie mi szczekaczkę, bo musimy się naradzić, co robimy. Klementynaaaa! (…) Dajcie szczekaczkę!!

Chamska odpowiedź na apel policji

Gdy z policyjnego megafonu rozległ się komunikat, Lempart w wulgarny sposób zwróciła się do mundurowego:

Zamknij się, k…a! Musimy zdecydować. (…) Ja p…e! Nie jesteś policją, jesteś k…ą od Kaczyńskiego, więc przestań kłamać, że jesteś policją. Wyp…j! Wyp…j z tym gadaniem! (…) K…a!

Na tym się nie skończyło.

Brawo k..a dla dowódcy! (…) Dajcie nam się, k…a, skupić!

— wrzeszczała feministka.

A nam pozostaje zadać pytanie, jaką moc sprawczą ma pani Lempart, skoro wydaje dyspozycje posłom na Sejm RP? I wreszcie, czy posłowie Jachira i Sterczewski nie widzą pewnego zgrzytu w tym, że podporządkowują się osobie, która w ich obecności, obraża przedstawicieli policji?

gah/Onet.pl