„Każdy chciałby się wybić na niepodległość i z całą pewnością pan wicepremier Gowin i pan minister Ziobro próbowali i próbować będą uzyskać nieco większy zakres swobody. To obserwujemy” - mówił o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy poseł PiS Zbigniew Girzyński na antenie radia RMF FM.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sytuacja w Zjednoczonej Prawicy
Zbigniew Girzyński pytany był o sytuację w Zjednoczonej Prawicy i relacje premiera Mateusza Morawieckiego ze Zbigniew Ziobrą.
Walka między premierem a Zbigniewem Ziobro trwa o to, kto kiedyś będzie kierował obozem Prawa i Sprawiedliwości, gdy zabraknie Jarosława Kaczyńskiego - to wszyscy wiedzą od dawna
— stwierdził poseł.
Moim zdaniem jest to pojedynek absolutnie przedwczesny, bo biorąc pod uwagę w jakim wieku jest Jarosław Kaczyński, to zdecydowanie za szybko
— podkreślił, dodając, że to raczej rywalizacja niż walka.
Girzyński przyznał, że każda formacja w Zjednoczonej Prawicy chciałaby wybić się na niepodległość.
W przypadku Zbigniewa Ziobry rozbicie PiS jest wyjściem awaryjnym, dzisiaj premier Morawiecki kieruje dużym okrętem, jako kapitan statku ma różnego rodzaju problemy, a tu mielizna, a tu góra lodowa
— mówił.
Natomiast Zbigniew Ziobro, zdając sobie sprawę, że to nie on ponosi odpowiedzialność za trzymanie steru tego okrętu, myśli w ten sposób razem z kilkoma swoimi współpracownikami: jak tu kiedyś przejąć stery, a jak się nie uda, to jak się załapać do dobrej szalupy ratunkowej, jeśli na skutek chybotania statkiem stałoby się coś złego
— podkreślał.
Każdy chciałby się wybić na niepodległość i z całą pewnością pan wicepremier Gowin i pan minister Ziobro próbowali i próbować będą uzyskać nieco większy zakres swobody. To obserwujemy
— dodał.
Plotki o zmianie premiera
Poseł zapytany został również o pojawiające się plotki o zmianie premiera. Wśród nazwisk pojawia się chociażby Mariusz Błaszczak.
Środowisko tego polityka, któremu zależy na osłabieniu pozycji premiera, czyli Zbigniewa Ziobro. Dzisiaj Mateusz Morawiecki stał się niekwestionowanym autorytetem dla dużej części sceny politycznej i w realny sposób może myśleć o tym, że jeżeli rzeczywiście kiedyś Jarosław Kaczyński będzie przekazywał stery nad okrętem, którym on kieruje jako szef partii, a nie szef rządu, to wówczas może się pokusić o to, że ten ster przejmie. Zbigniew Ziobro i jego współpracownicy wiedzą o tym, moim zdaniem rozsiewają plotki, używając bardzo sprytnie takich nazwisk, które są bardzo dobrze postrzegane i przez Jarosława Kaczyńskiego, i przez elektorat PiS
— powiedział Girzyński.
Jarosław Kaczyński traktuje trochę, w ich przekonaniu, Zbigniewa Ziobrę jako syna, marnotrawnego, ale jednak syna
— zaznaczył.
A Mateusz Morawiecki, starają się sprawić takie wrażenie, jest wprawdzie prymusem, nienagannym w wielu obszarach, ale jednak przyszedł z sąsiedztwa. Nie jest tym synem, nawet marnotrawnym
— podsumował.
Aborcja i kandydat na RPO
Girzyński pytany był również o różnice w podejściu do aborcji w ramach Zjednoczonej Prawicy.
Jeżeli mamy dużą formację polityczną, a Prawo i Sprawiedliwość czy obóz Zjednoczonej Prawicy jest dużą formacją, zawsze będą różnice w wielu sprawach. Zwłaszcza w tych, które mają charakter tak bardzo zasadniczy, tak bardzo fundamentalnych
— zaznaczył.
Poseł wskazał też, że Prawo i Sprawiedliwość liczy na zmianę większości w Senacie i dopiero wtedy może zaproponować kandydata na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich.
PiS próbuje przeciągnąć tę sprawę tak długo, aż być może, liczy na to, że uda się jakąś większość w Senacie zbudować. To proste
— powiedział.
Girzyński: Odpowiedzialni za naruszenie autonomii uczelni powinni ponieść surowe konsekwencje
W poniedziałek Politechnika Warszawska poinformowała, że jej rektor wezwał Komendanta Stołecznego Policji do wyjaśnień w związku z wkroczeniem funkcjonariuszy na teren uczelni podczas sobotniego protestu Strajku Kobiet. Według władz uczelni incydent miał charakter „nieuprawnionego wtargnięcia” i aktu „naruszenia autonomii” nie notowanego od „wielu dekad”.
Girzyński zapytany o te wydarzenia nazwał je oburzającymi. W jego ocenie szef resortu spraw wewnętrznych i administracji powinien wszcząć w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.
Mówię to nie tylko jako polityk, ale także jako profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Nie powinno nigdy mieć miejsca naruszanie autonomii uczelni wyższej. Wszyscy, którzy ponoszą za to odpowiedzialność powinni ponieść surowe konsekwencje
— ocenił polityk. Dodał, że ma na myśli osoby, które odpowiadały za to bezpośrednio bądź pośrednio wydając tego typu dyspozycje.
Na uwagę prowadzącego, że „zadziwiająca jest pewna niestabilność policji, która czasami bywa nadzwyczaj pobłażliwa, a w innych sytuacjach staje się nadgorliwa” ścigając np. studentów na terenie wyższych uczelni zaznaczył, że od początku protestów powtarza, że „kluczem jest to, aby być konsekwentnym”.
I też bym oczekiwał, by policja zachowywała się konsekwentnie w stosunku do wszelkiego rodzaju łamania prawa. Nie ważne czy to będzie na marszach narodowców, czy na marszach środowisk proaborcyjnych. Konsekwencja i pewnego rodzaju przejrzystość działania na pewno by policji pomogła
— ocenił.
Mam nadzieję, że pan komendant policji wreszcie do tego doprowadzi, albo poda się do dymisji
— podkreślił.
xyz/RMF FM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/528864-girzynski-pojedynek-o-schede-po-kaczynskim-przedwczesny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.