Gdybyśmy mieli mądrą opozycję, a na szczęście jej nie mamy, to ta pierwotna emocja widoczna na protestach rzeczywiście mogłaby zaszkodzić PiS. Był moment, kiedy obawiałam się, że mogłoby się to skończyć trwałą utratą centrum i zepchnąć PiS na pozycje dość skrajne - mówi Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Jackiem Karnowskim na łamach tygodnika „Sieci”.
Czy to, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach – uliczna rebelia, dość liczne protesty przeciw werdyktowi Trybunału Konstytucyjnego, zamieszanie wokół piątki dla zwierząt, spadek poparcia dla PiS – to coś, co trwale zmienia sytuację obozu rządzącego? Innymi słowy, czy z tych kłopotów można wyjść?
Joanna Lichocka: Dołek oczywiście jest, ale jest mniejszy, niż wielu się spodziewało i niż faktycznie można…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/528802-nasz-wywiad-joanna-lichocka-pis-nie-moze-byc-drugim-zchn