Jest na wyczerpaniu
— tak były prezydent Aleksander Kwaśniewski odpowiedział na pytanie Roberta Mazurka (RMF FM), czy wyczerpał się „kredyt”, jaki dawał Andrzejowi Dudzie.
Nie rozumiem pasywności prezydenta od wyborów. Ktoś powiedział, że to jest prezydent bezobjawowy - to jest złośliwe, ale dosyć prawdziwe
— drwił.
Są dwa duże tematy, gdzie rola prezydenta jako autorytetu, osoby cieszącej się dużą popularnością ma znaczenie. To jest walka z pandemią. On nie może zastąpić ministra zdrowia i innych służb, ale może być autorytetem, który mówiłby nam, jak się zachowywać, jak panujemy nad tą sytuacją itd. Drugi to jest Białoruś. Dla aktywności międzynarodowej trudno byłoby znaleźć lepszy temat dla polskiego prezydenta jak troska o wyjście z białoruskiego kryzysu
— wymieniał Kwaśniewski.
W obu tych kwestiach prezydent jest właściwie nieobecny
— dodał.
Radykalizm lewicy na ulicach
W rozmowie pojawił się temat radykalnego charakteru protestów przeciwko orzeczeniu TK ws. aborcji eugenicznej.
Nie jestem radykałem z natury. Środowisko polityczne, z którym byłem związany, było od radykalizmu dalekie
— zastrzegł były prezydent.
Polska ciągle nie jest krajem przygotowanym na bardzo radykalne zmiany w sferze światopoglądowej, acz absolutnie jest daleka od tego konserwatyzmu, który dzisiaj jest proponowany przez rządzących. Czy można znaleźć wśród demonstrujących zrozumienie dla bardziej kompromisowego podejścia? Obawiam się, że już nie
— przyznał Aleksander Kwaśniewski.
Moment, kiedy Polki były gotowe do pewnych kompromisów, wraz z czasem i wraz z radykalizacją strony prawej, mija
— dodał.
Kwaśniewski stawia na Hołownię
Gość RMF FM zwrócił uwagę na to, że lewicy może być trudno zagospodarować umiarkowany elektorat.
Lewica jest bardzo jednoznaczna w sensie programowym i światopoglądowym. To jest dobre. Wydaje mi się, że to nie jest droga do pozyskiwania środka, bardziej umiarkowanych
— przyznał Kwaśniewski.
Dzisiaj, jeżeli bym miał stawiać na kogoś, kto może ten środek bardziej umiarkowany zagospodarować, to byłby to bardziej Szymon Hołownia niż ktokolwiek ze środowisk takich bardzo wyrazistych politycznie czy np. lewicowych
— powiedział były prezydent.
Aleksander Kwaśniewski stawiający się w roli recenzenta działań głowy państwa? Po wschodnich (ale również krajowych) wojażach i wystąpieniach publicznych byłego prezydenta bylibyśmy nieco bardziej ostrożni w ferowaniu ocen. Ciekawie natomiast brzmią jego słowa w kontekście radykalizmu lewicy. Czyżby to oznaczało otwarte poparcie dla Szymona Hołowni?
gah/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/528710-kto-zagospodaruje-centrum-kwasniewski-stawia-na-holownie