Nie tylko Małgorzata Trzaskowska promuje się na nielegalnych demonstracjach spod szyldu Strajku Kobiet. W sobotnim proteście uczestniczył też szef WOŚP Jerzy Owsiak, który pochwalił się na facebooku, że interweniował w sprawie dwóch młodych dziewczyn spisywanych przez policję.
CZYTAJ TAKŻE:
Emocjonalna relacja Owsiaka
Owsiak swój wpis oznaczył jako „bardzo emocjonalny”. Opisał sytuację, gdy policja chciała spisać dwie młode dziewczyny, które brały udział w niebezpiecznym i nielegalnym w czasie pandemii zgromadzeniu. Jak podkreślił, dziewczyny były nastolatkami, niewiele starszymi od jego wnuczki.
Dopytywały, czy ten mandat muszą otrzymać. Jedna z nich z pudełkiem ciastek, nie miały ze sobą żadnych symboli, żadnych tablic, żadnych flag, nawet żadnych znaczków, czegokolwiek. Stały wraz z grupą protestujących, których policja zatrzymała kordonem
— napisał Owsiak.
Jak dodał, sam podszedł do funkcjonariuszy, by zapytać, z jakiego powodu spisują nastolatki.
Milczenie, milczenie, milczenie, więc wyraziłem swoją opinię - czy nie jest Wam wstyd? Są niewiele starsze od mojej wnuczki. Czy wyglądają na mocarzy? Czy wyglądają na awangardę tego strajku? Czy wyglądają na te, które emanują największą energią w tym proteście? Czy nie jest Wam wstyd, tu w tym momencie, teraz, jeszcze egzekwować mandat w wysokości 100zł od każdej z nich?
— relacjonował szef WOŚP.
Zszokowany szef WOŚP
Jak opisywał, nastolatki były legitymowane przez „4 barczystych, ogromnych, okutych w niesamowitą ilość sprzętu, 4 mocarzy”, co określił jako szokujące i zapadające w pamięć zdarzenie, którego można się wstydzić. Owsiak zadeklarował, że może być świadkiem w tej sprawie.
Przedstawiłem się panom policjantom, mogę być świadkiem w tej konkretnej sprawie, a żegnając się z nimi powiedziałem, że życie płata takie figle, że być może spotkamy się i spojrzymy sobie w twarz już bez maseczek
— stwierdził Owsiak.
wkt/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/528648-owsiak-na-strajku-kobiet-chwali-sie-rozmowa-z-policja