Aktor znany m.in. z serialu „Czas honoru” Antoni Pawlicki zablokował przejazd furgonetki pro-life w Warszawie. Swoim „dokonaniem” pochwalił się w mediach społecznościowych, a swój wyczyn nazwał „obywatelskim zatrzymaniem”. Działania aktora skomentowała fundacja Pro-Prawo do Życia.
CZYTAJ TAKŻE:
„Bohater radykalnej lewicy”
Jak informuje fundacja, Pawlicki „dzielnie wszedł w rolę ‘bohatera radykalnej lewicy’”, relacjonując swoje dokonanie w internecie.
Słuchajcie, postanowiłem zatrzymać się na środku drogi w Warszawie, ponieważ zobaczyłem tę szatańską ciężarówkę finansowaną przez Ordo Iuris, czyli zagraniczną sektę międzynarodową neokatolicką, która znowu jeździ po Polsce, po Warszawie i rozwozi te szatańskie teorie. Widzę, że tutaj ma ochronę w postaci ludzi, którzy filmują, gadają przez radio. I razem spontanicznie z panami na rowerach postanowiliśmy zatrzymać tę furgonetkę i żeby już dalej nie jeździła i nie gadała tych bzdur
— mówił w relacji na Instagramie Pawlicki.
Jednak w pewnym momencie aktor stwierdził, że „nie ma sensu tu stać” i odjechał, nie czekając na przyjazd policji.
Deklaracja wiary
Co ciekawej, jeszcze pięć lat temu Antoni Pawlicki publicznie deklarował, że jest osobą wierzącą.
Nie jestem jedynym aktorem, który przyznaje się do tego, że jest osobą wierzącą. Zawód aktora ma w sobie pewne pokusy, które mogą sprawić, że stanie się on „niemoralny”. W tym zawodzie jesteśmy poddani presji, oczekiwaniom ludzi i można zgubić poczucie rzeczywistości. Przestajemy mocno stąpać po ziemi i często stajemy się zbyt mało pokorni. Dlatego aktorom zdarza się zapominać o tym, co w życiu istotne i po co nas powołano na ten padół
— mówił Pawlicki w programie „Republika Gwiazd”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Antoni Pawlicki: „Nie jestem jedynym aktorem, który przyznaje się do tego że jest osobą wierzącą”
wkt/stronazycia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/528105-to-dopiero-bohater-aktor-zatrzymal-furgonetke-pro-life