Sędziowie czy dzieciaki liczące na medialny lans? Przedstawiciele „kasty” sędziowskiej histeryzują na ws. uchylenia immunitetu sędziego Tulei i odsunięcia go od orzekania. Na drzwiach jego gabinetu powieszono kuriozalny komunikat, z którego wynika, że to przez bezprawie sędzia celebryta stracił możliwość orzekania.

To jest gabinet sędziego Igora Tulei bezprawnie zawieszonego przez Izbę Dyscyplinarną

– taki napis pojawił się na drzwiach do gabinetu sędziowskiego Igora Tulei.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kolejna kompromitacja „kasty”! „Iustitia” naciska na prezesa SO w Warszawie, by ten przywrócił Tuleyę do orzekania. Nie znają przepisów?

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. „Kasta” w histerii! Sędzia Gąciarek zarządził przerwę w rozprawie, by w ten sposób „solidaryzować” się z Igorem Tyleyą

To jednak nie koniec. Skrajnie upolitycznione stowarzyszenie „Iustitia” bawi się wręcz w swoisty kult jednostki.

Na drzwiach pokoju Igora Tulei niezmiennie wisi kartka informująca o jego bezprawnym odsunięciu od orzekania - nawet zerwana trafia tam po raz kolejnej. Pod warszawskim Sądem Okręgowym i w innych miejscach Warszawy pojawiły się murale z wizerunkiem sędziego, a w krakowskich sądach - kartki z napisem #muremZaIgoremTuleyą. O zdjęciach w togach, robionych w Poznaniu, Krakowie, Częstochowie czy Rzeszowie - już Państwo wiedzą. Tu zamieszczamy jeszcze jedno - z Sądu Rejonowego w Kościanie. Być może nie wiedzą zaś Państwo o tym, że sędziowie w różnych miejscach w Polsce zarządzają pięciominutowe przerwy w rozprawach na znak solidarności z Igorem Tuleyą. Igor, mamy nadzieję, że możesz to zobaczyć. I że czytasz te setki dobrych słów we wszystkich komentarzach.

– czytamy na profilu „Iustitii”.

Głos sojuszników

Do akcji wkroczyli też sojusznicy „kasty” sędziowskiej.

Nazwisko Tuleya (…) stało się symbolem. Dowodem na brutalny atak polskiej władzy na sądy i sędziów. Nazwisk trzech osób z Izby Dyscyplinarnej pozbawiających Tuleyę immunitetu uczestnicy nie znali, ale francuski profesor mówił o nich 👉„fake judges” – fejkowi sędziowie, z fejkowego sądu

– przekonuje w „Dzienniku Gazecie Prawnej” Łukasz Bojarski, prezes INPRIS.

Swoje trzy grosze musiał też dorzucić prof. Wojciech Sadurski.

Dziś wszyscy, na całym świecie, jesteśmy z sędzią Igorem Tuleyą

– napisał Wojciech Sadurski.

Obrona sędziego Igora Tulei, to w rzeczywistości wrzask o bezkarność, którą zagwarantowali sobie sędziowie. Ta właśnie się jednak skończyła. Nikt nie może stać ponad prawem. Tym bardziej sędzia.

WB