Kancelaria Premiera poinformowała, że Ministerstwo Finansów pracuje nad projektem ustawy o Systemie Informacji Finansowej m.in. do gromadzenia i przetwarzania informacji o otwartych i zamkniętych rachunkach. Celem regulacji jest implementacja do polskiego prawa unijnych regulacji dotyczących zapobiegania wykorzystywania systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu oraz przepisów ustanawiających zasady ułatwiające korzystanie z informacji finansowych i innych informacji w celu zapobiegania niektórym przestępstwom. Niektórzy jednak traktują istotne informacje dość wybiórczo i sieją panikę na Twitterze.
CZYTAJ TAKŻE:
System Informacji Finansowej
Przepisy, nad którymi pracuje resort finansów, mają być przyjęte przez rząd w I kwartale 2021 r. Wynikają one z unijnej dyrektywy, a „projektowane rozwiązania zmniejszą koszty funkcjonowania oraz obciążenia biurokratyczne organów administracji publicznej oraz instytucji finansowych i innych podmiotów gospodarczych”.
W obecnym stanie prawnym brak jest jednolitego rozwiązania, umożliwiającego szybki i łatwy dostęp do pełnych i wiarygodnych informacji o miejscu przechowywania środków pieniężnych i innych, płynnych aktywów, zwłaszcza takich, które mogą mieć związek z przestępstwem
— informuje KPRM.
Wyjaśniono, że państwa członkowskie mają czas na ustanowienie „scentralizowanych automatycznych mechanizmów” do 10 września 2020 r., natomiast implementacja wskazanej dyrektywy dot. zasad korzystania z informacji finansowych powinna nastąpić do 1 sierpnia 2021 r.
Straszenie Polaków
Niestety niektórzy użytkownicy Twittera dość wybiórczo potraktowali informację o pracach resortu finansów, skupiając się tylko na smaczniejszych „kąskach”. I tak, zdaniem Bartosza Węglarczyka, nowe przepisy to „broń władzy”.
Nowa broń władzy. Służby chcą mieć dostęp do kont Polaków
— stwierdził Węglarczyk.
Internauci reagują
Na niepełną informację przedstawianą przez Węglarczyka zareagowali internauci.
Wygląda na to, że Węglarczyk chce polexitu skoro oburza go implementacja w Polsce unijnej dyrektywy
— zwrócił uwagę Cezary Gmyz.
Uzupełniamy dziennikarskie braki red. Węglarczyka odc. kolejny. Polska po prostu wprowadza regulacje UE dotyczące zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu. To Unia nałożyła na nas obowiązek tych zmian w konkretnym terminie. Zresztą jasno widać to w tekście, do którego red. Węglarczyk linkuje, ale którego nie przeczytał
— zauważyła Emilia Kamińska.
Atak dziennikarza w regulacje unijne, czyżby chciał #Polexit
— podkreślił Krzysztof Sobolewski.
Potężna krytyka unijnej dyrektywy :))) Nie spodziewałem się :)
— napisał Wojciech Biedroń.
Czyli pan redaktor chce wyjścia Polski z UE? Musimy to zrobić bo takie są decyzje biurokratów z Brukseli. Te decyzje nie mają wiele wspólnego z wolnością ale państwo członkowskie nie może się uchylić
— dodał Grzegorz Długi.
Pan na serio chce #polexit.u? Krytykuje pan prawodawstwo unijne. Nie sądzę, że nieświadomie, dlatego też mogę tylko zaapelować: najpierw pomyśl, poczytaj, napisz
— podkreślił Jan Mosiński.
Panie @bweglarczyk to pan powinien wiedzieć najlepiej, że zarówno w Niemczech jak i w Szwajcarii to prawo obowiązuje od 1992 roku.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527957-weglarczyk-straszy-unijna-dyrektywa-internauci-reaguja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.