Nie zna akt sprawy, w sieci zamieszono mnóstwo filmów, na których zarejestrowano agresywne zachowanie dziennikarki „GW”, ale Adam Bodnar już wyraża swoje zaniepokojenie ws. zatrzymania fotoreporterki z Czerskiej. Policja przedstawiła jej zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza, ale RPO grzmi o ataku na wolnośc prasy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Legitymacja dziennikarska to nie immunitet. I nie oznacza bezkarności. Policja obeszła się z Grzybowską bardzo łagodnie
Opisana sytuacja budzi wątpliwości z punktu widzenia przestrzegania wolności słowa. Podejmowane przez Policję takie czynności mogą bowiem wywołać efekt mrożący dla działalności prasy. Stąd też powinny być podejmowane z szczególną rozwagą**
– wskazał w piśmie RPO.
Jak zaznaczył, przedstawiciele mediów powinni pozostać bezstronnymi obserwatorami wydarzeń.
Dotyczy to zwłaszcza demonstracji, starć i działań o charakterze siłowym. Status dziennikarza czy fotoreportera gwarantuje, że nie zostaną oni potraktowani jako jedna ze stron konfliktu
– podkreślił RPO.
Czy rzeczywiście Agata Grzybowska była „bezstronnym” obserwatorem wydarzeń”? Na nagraniach widać, że czynnie uczestnicy ona w zadymie z policją.
Obecność mediów podczas demonstracji służy m.in. przekazywaniu rzetelnych informacji, ale także monitorowaniu i nagłaśnianiu ewentualnych nieprawidłowości, w tym naruszeń praw człowieka, które mogą wystąpić w trakcie; może też pomóc w rozliczeniu osób odpowiedzialnych za nadużycia**
– twierdzi RPO.
Ochrona dziennikarzy
W piśmie do KSP podkreślono, że państwo ma obowiązek ochrony dziennikarzy przed zagrażającymi ich bezpieczeństwu zachowaniami, np. uczestników demonstracji bądź kontrdemonstracji. Jak wskazano, obowiązek ten nie może być jednak wykorzystywany jako pretekst nieuzasadnionego ograniczania dziennikarzom możliwości swobodnego ich relacjonowania. RPO podkreślił przy tym, że prawo do relacjonowania demonstracji przysługuje dziennikarzom niezależnie od tego, czy zgromadzenia mają legalny charakter czy pokojowy przebieg.
Nielegalne demonstracje czy agresywny przebieg zgromadzenia może tym bardziej uzasadniać dostęp mediów. Fakt, że demonstracja ma nielegalny charakter czy agresywny przebieg zwiększa ryzyko konieczności zastosowania środków przymusu wobec protestujących, to zaś tym bardziej uzasadnia potrzebę zapewnienia mediom swobodnego dostępu do demonstracji oraz możliwości nagrywania interwencji policji
–– wskazał rzecznik.
Policja wyjaśnia
Rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka pytany w poniedziałek o powody zatrzymania fotoreporterki „GW”, mimo że pokazała legitymację prasową, powiedział: „Poczekajmy spokojnie na wyjaśnienie tej sprawy”. Według Ciarki „w momencie zatrzymania policjanci nie wiedzieli, że to jest fotoreporterka”.
Mimo że później zaczęła okazywać legitymację, pamiętajmy, że mieliśmy chociażby 11 listopada przykład, aby wiedzieć, w którym momencie opuścić miejsce, aby nie wdawać się w bezpośrednie działania policyjne
– powiedział Ciarka.
PAP, WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527911-bodnar-chce-wyjasnien-od-ksp-ws-zatrzymanej-fotoreporterki