Protestujące na ulicach feministki i zwolennicy zabijania nienarodzonych dzieci cały czas przekonują, że ich protesty są pokojowe, a to policja jest brutalna. Nic bardziej mylnego. To nielegalnie demonstrujący w czasie pandemii ludzie nie tylko używają wulgarnych haseł, ale sami atakują policjantów i prowokują funkcjonariuszy do działania, co pokazują wstrząsające nagrania zamieszczane w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TAKŻE:
Nielegalny protest feministek
W poniedziałek w Warszawie odbyły się kolejne manifestacje po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. przepisów dotyczących aborcji. Po południu demonstrujący protestowali przed MEN, gdzie doszło do zatrzymań.
Agresywne ataki demonstrantów
W sieci pojawiło się wiele nagrań pokazujących, jak naprawdę wyglądają „pokojowe protesty” feministek.
Jeśli protesty mają mieć wymiar pokojowy i chcą utrzymać poczucie, że policja nie ma powodu, by zachowywać się wobec nich w sposób ostro-stanowczy to takie obrazki im w tym nie pomogą. Szturm na komendę policji nie mieści się w standardach non-violence
— zwrócił uwagę Konrad Piasecki.
Podejrzewam że @oko_press wrzucając to nagranie miało inny cel, ale przypadkiem dostarczyło dość mocnego dowodu przeciwko zatrzymanej Agacie G. Legitymacja dziennikarska nie uprawnia do fizycznych ataków na policjantów. Zatrzymanie w takich okolicznościach – całkowicie zasadne
— podkreślił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527863-to-maja-byc-pokojowe-protesty-prowokacje-demonstrantow