„Tajniacy, jak białoruski OMON, tłukli ludzi na oślep. Muszą za to odpowiedzieć karnie” – takim tytułem opatrzono artykuł Wojciecha Karpieszuka w „Gazecie Wyborczej”, w którym opisane są wydarzenia z ostatniego protestu Strajku Kobiet w Warszawie.
Autor przekonuje, że relacjonował zarówno ten protest, jak i Marsz Niepodległości z 11 listopada. Twierdzi, że w przypadku manifestacji proaborcyjnej nie było podstaw do poważnych interwencji policji. Jego zdaniem różnica w zachowaniu policji podczas obydwu wydarzeń jest „porażająca”.
Policjanci prowokowali i dążyli do konfrontacji z protestującymi. Jak w najgorszych dyktaturach tajniacy, wpuszczeni w tłum, bili ludzi
– pisze Karpieszuk.
Funkcjonariusze z premedytacją dążyli do konfrontacji, prowokowali zajścia, wielokrotnie użyli siły fizycznej przeciwko uczestnikom demonstracji w sytuacjach, kiedy nic tego nie uzasadniało
– twierdzi dziennikarz, który relacjonował nielegalny protest.
Porównanie policjantów do „nazioli”
Pisze o użyciu przez policji gazu oraz o tym, że funkcjonariusze byli w rynsztunku. Następnie porównuje policjantów do… „nazioli”.
Nigdy wcześniej nie widziałem takiej liczby tajniaków wpuszczonych w tłum. Zakapturzonych, zamaskowanych mężczyzn. Nie kryli się, w grupach demonstracyjnie chodzili między przestraszonymi ludźmi. Wyglądali jak naziole
– czytamy.
To nie koniec opowieści dziennikarza „GW”. Zdziwił się również, że uczestnicy nielegalnej manifestacji byli wynoszeni za nogi.
Następnie pisze o próbie przypodobania się Jarosławowi Kaczyńskiemu przez Mariusza Kamińskiego. Oczekuje też pociągnięcia odpowiedzialności osób, które wydały rozkaz, a także policjantów, którzy brali udział w zabezpieczeniu manifestacji.
Wiem jedno: ci, którzy wydawali w środę rozkazy, oraz ich posłuszni wykonawcy powinni ponieść karną odpowiedzialność za tę agresję. Nie ma dla nich miejsca w policji demokratycznego państwa
– pisze autor „GW”.
Mly/„Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527441-dziennikarz-gw-policja-jak-omon
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.